Siatkarze Vervy Warszawa Orlen Paliwa doznali pierwszej porażki w sezonie. Pogromcami wicemistrzów Polski w 7. kolejce PlusLigi okazali się zawodnicy PGE Skry Bełchatów. Podopieczni Michała Mieszka Gogola pokonali stołeczny zespół za trzy punkty.
Do zaciętego starcia w 7. kolejce PlusLigi doszło w Gdańsku, gdzie miejscowy Trefl podejmował BKS Visłę Bydgoszcz. Gospodarze otworzyli mecz od pewnie wygranego seta 25:20, ale w kolejnych partiach nie poszło już tak łatwo.
BBTS Bielsko-Biała ponownie w tym sezonie wygrał we własnej hali z Exact Systems Norwidem Częstochowa. Tym razem bielszczanie triumfowali w meczu 3. rundy Pucharu Polski. Tym samym to BBTS awansował do ćwierćfinału tych rozgrywek.
Długo nie potrwała przygoda Marcello Abbondanzy w swoim rodzinnym kraju. Były rener Chemika Police w tym tygodniu zdecydował się cytując powody rodzinne rozwiązać umowę z Zanetti Bergamo. Długo nie trzeba było czekać na to, by pojawiło się nazwisko jego następcy.
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pokonali w Rzeszowie 3:2 Asseco Resovię w meczu 7. kolejki PlusLigi. Podopieczni Nikoli Grbicia byli faworytami tej potyczki i po dwóch partiach wydawało się, że znów zapiszą na swoim koncie pewne zwycięstwo.
Bez zwycięstwa w PlusLidze pozostają siatkarze MKS-u Będzin. W 7. kolejce rozgrywek podopieczni Jakuba Bednaruka na wyjeździe mierzyli się z GKS-em Katowice. Będzinianie nie sprawili zbyt wiele problemów swoim rywalom i zdołali im urwać tylko seta.
Indykpol AZS Olsztyn w 7. kolejce PlusLigi podejmował we własnej hali Cuprum Lubin. Gospodarze byli faworytami starcia i nie pozwolili rywalom na sprawienie niespodzianki, choć to oni okazali się lepsi w inauguracyjnej partii spotkania.
Siódma kolejka PlusLigi okazała się szczęśliwa dla siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. Podopieczni Luke’a Reynoldsa mierzyli się na wyjeździe z Carrad Eneą Czarnymi Radom. Jastrzębianie zapisali na swoim koncie trzy punkty, pokonując gospodarzy w czterech setach.
Budowlani Łódź w drugim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń zmierzą się na wyjeździe z Fenerbahce Stambuł. Po udanej inauguracji rozgrywek i zwycięstwie z fińskim LP Salo, łodzianki będą chciały podtrzymać dobrą passę, pokonać turecki zespół i pozostać na czele grupy A.
– Szkoda, że nie doprowadziliśmy do tie-breaka, bo w nim zawsze wszystko może się wydarzyć. Może zdobylibyśmy dwa punkty. Porażka boli, tym bardziej, że ponieśliśmy ją u siebie. W Jaworznie powinna być nasza twierdza – powiedział po przegranej z BBTS-em Maciej Polański, środkowy MCKiS-u Jaworzno.
Reprezentacja Polski wygrała w Tbilisi z Litwą 3:0 w meczu grupy B mistrzostw Europy Wschodniej (EEVZA) dziewcząt, które są jednocześnie pierwszą rundą kwalifikacji do mistrzostw Europy U17. W czwartek biało-czerwone zagrają tym samym z Rosją o pierwsze miejsce w turnieju.
– Przed startem rozgrywek nikt nawet nie brał takiego scenariusza pod uwagę, że pierwsze zwycięstwo odniesiemy dopiero w dziewiątej kolejce. Cieszy natomiast fakt, że potrafiliśmy przełamać passę porażek...
– Mecze pod presją dopiero przyjdą. Liga jest jeszcze długa. Mam nadzieję, że ta przegrana nie przesądzi o naszych dalszych losach. Może dobrze, że przegrałyśmy. Może przyda nam się taki kubeł zimnej wody.
– Pamiętam, że w tamtym sezonie w Szczyrku również nie miałyśmy łatwej przeprawy. Czułam, że tym razem może być podobnie. I tak cieszymy się z wygranej w tie-breaku, bo w pewnym momencie czułyśmy się lekko niepewnie ...
– Musieliśmy postawić wszystko na jedną kartę, skupić się na założeniach taktycznych oraz zrobić wszystko, aby przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę, co ostatecznie nam się udało – powiedział Bartosz Dzierżyński, libero APP Krispolu Września po wygranej w Krakowie.
