To, co zrobił Lewandowski, przejdzie do historii. Kibice oszaleli
0
11
To był magiczny wieczór Roberta Lewandowskiego. Kiedy w 11. kolejce ubiegłego sezonu FC Barcelona pojechała na wyjazd do Realu Madryt, chyba nawet jej najwięksi fani nie wierzyli w triumf aż 4:0 nad odwiecznym rywalem. Tak się jednak stało, a największym bohaterem Blaugrany został Polak, który strzelił dwa gole. W pamięci kibiców najbardziej utkwiło to, co zrobił po pierwszym trafieniu.