Anisimowa nagle wraca do meczu ze Świątek. Zaskakujące słowa
0
13
Amanada Anisimowa to zdecydowanie największa rewelacja tegorocznego US Open. Jej obecność w wielkim finale nie jest może ogromną niespodzianką, to w końcu też finalistka Wimbledonu. Niemniej Amerykanka wygląda tym razem na pewniejszą siebie, jeszcze dojrzalszą. Pokonanie Igi Świątek w ćwierćfinale i rewanż za straszliwą porażkę w Londynie, to najlepszy dowód. Jeszcze po tym spotkaniu Anisimowa sama mówiła, że od tamtego meczu znacząco się rozwinęła i wskazała kluczową zmianę.