Wiadomości

Świątek prowadziła 4:1, gdy zaczęła się zapaść. Abramowicz aż schowała wzrok

0 0
- Widziałeś? - rzucił jeden z komentatorów już po pierwszej akcji meczu i nietypowym zagraniu Igi Świątek w 2. rundzie Wimbledonu. Potem przecieraliśmy oczy ze zdumienia, gdy przy prowadzeniu 4:1 gra Polki nagle się posypała. Ale 24-letnia tenisistka odbudowała się i pokonała 208. w rankingu WTA Amerykankę Caty McNally 5:7, 6:2, 6:1.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

Inne sporty

Sponsored