Mistrz świata chce wykorzystać szansę. Polskie kluby pod ścianą
Transfer Maxa Fricke’a do Grudziądza to jeden z najlepszych ruchów w historii grudziądzkiego Bayersystem GKM-u. Australijczyk idealnie odnalazł się w zespole, wszedł na wyższy poziom i został prawdziwym liderem. – Czuję się tutaj bardzo dobrze. Mam duże wsparcie ze strony kibiców i zarządu klubu – mówi mistrz świata juniorów z 2016 roku. Gwiazdor wspomina także o atutach, jakie ma zespół, ale dostrzega również kluczowy element do poprawy. Dla samego zawodnika to będzie ważny sezon, gdyż wraca do Grand Prix jako stały uczestnik cyklu.