"Odpowiadają za absurdy i patologię". Nie pozostawia suchej nitki na prezesach
Zdaniem Jana Krzystyniaka duże zarobki żużlowców powodują, że nie muszą się oni starać. Odpowiedzialność za to zrzuca jednak na prezesów, a duży problem widzi w pieniądzach na przygotowanie do sezonu. - To chore i obniża poziom dyscypliny - mówi.

