Gwiazdor opuścił trening, prezes się wściekł. W tle milion złotych
0
18
Paweł Przedpełski nie pojawił się na treningu Stali Rzeszów, co uruchomiło lawinę spekulacji. Media zaczęły wydzwaniać do zawodnika z pytaniem, czy to prawda, że Stal nie płaci. Prezes i biznesmen Michał Drymajło wściekł się, kiedy to do niego dotarło. Z naszych informacji wynika, że klub już przelał okrągły milion na konta żużlowców i nie ma żadnych zaległości. I to pomimo tego, że Stal wciąż czeka na nową umowę z Texomem, dotychczasowym sponsorem tytularnym.