Maresca: Wygraliśmy ten finał w pierwszych 10 minutach
Enzo Maresca omówił plan gry, jaki miała Chelsea realizować w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Szkoleniowiec był zadowolony, że zespół trzymał się opracowanego scenariusza, który ostatecznie przyniósł klubowi kolejny puchar.
Chodziło o grę jeden na jednego. PSG to tak dobry zespół, że jeśli dasz im czas będziesz miał problemy. Musisz ich bardzo mocno naciskać i właśnie to ciągu pierwszych 10 minut udało nam się zrobić. W idealnym świecie powinniśmy to robić przez 90 minut, ale wiedzieliśmy że z uwagi na pogodę nie będzie to możliwe przez tak długi czas. Staraliśmy się jednak grać bardzo agresywnie i nie dawać im czasu.
Mieliśmy kilka bardzo dobrych momentów z piłką, wykorzystaliśmy przestrzeń, którą zaplanowaliśmy. PSG to drużyna, którą albo naciska się wysoko, albo ma się kłopoty- jeśli dasz im czas na połączenie sił i przejęcie piłki, są naprawdę dobrzy - opowiada Enzo Maresca.
Myślę, że wygraliśmy mecz w ciągu pierwszych 10 minut - wtedy byliśmy na swoim miejscu i to prawdopodobnie trochę nadało ton grze. Z drugiej strony, jakość zawodników, plan gry, wszystko było dobre. PSG grają trzema pomocnikami - dwóch z nich pilnowali Reece'a i Moi, a Vitinha Enzo.
Wykorzystaliśmy Cole'a Palmera i Malo Gusto po tej stronie, żeby stworzyć trochę przewagi. To był tylko jeden plan gry, ale staramy się stosować różne plany. Cóż - możesz przedstawić zawodnikom szczegółowy plan, ale to oni muszą go zrealizować: zrobili to znakomicie.