Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Inny poziom intensywności

0 8

Sezon 2024/2025 będzie dla Lecha Poznań najmniej intensywnym i jednym z najnudniejszych w wielu ostatnich latach. Kolejorz od lipca 2024 roku rywalizował o stawkę zaledwie 26 razy będąc wśród raptem paru czołowych polskich klubów, które mecze o stawkę rozgrywają od święta.

Co łączy Lecha Poznań, Raków Częstochowa, Lechię Gdańsk, Motor Lublin, Górnika Zabrze, Stal Mielec i Cracovię? Wszystkie te ekstraklasowe kluby odpadły na etapie I rundy Pucharu Polski 2024/2025 zwanej potocznie 1/32 finału i już wtedy było wiadomo, że w całym sezonie 2024/2025 rozegrają maksymalnie 35 meczów. Przy okazji Lecha oraz Rakowa było również wiadomo, że jedynie tytuł Mistrza Polski pozwoli w Poznaniu lub w Częstochowie uratować trwające rozgrywki. Brak trofeum w tych klubach to stracony sezon 2024/2025 będący rozgrywkami do zapełnienia i właśnie tak 24 maja będzie przy Bułgarskiej lub przy Limanowskiego.

Sam Lech Poznań od miesięcy ma mnóstwo spokoju rywalizując sobie raptem 3-4 razy w miesiącu. Pod względem intensywności dzieli nas przepaść od Jagiellonii Białystok czy Legii Warszawa, które 24 marca pozostają w walce na 2 frontach przegrywając niewiele więcej spotkań od Kolejorza. Podopieczni Nielsa Frederiksena w sezonie 2024/2025 tak naprawdę rozegrali rundę mniej od Legii i Jagiellonii. Białostoczanie mają w nogach aż 18 spotkań więcej od zawodników Lecha Poznań, a mimo to, są w tabeli przed Kolejorzem, doszli do 1/4 finału Pucharu Polski i do 1/4 finału Ligi Konferencji. To nie koniec, bowiem niedługo Mistrz Polski może sięgnąć jeszcze po Superpuchar Polski 2024.

W sezonie 2024/2025 klub z Podlasia ośmieszył mityczny dział naukowy, który powstał w Lechu Poznań przed sezonem 2022/2023. Dział naukowy skupiający m.in. ekspertów z UAM miał pomóc naszym trenerom i piłkarzom lepiej przygotować się do gry co 3-4 dni. Efektem przygotowań było 3. miejsce w Ekstraklasie po wcześniejszym dojściu do 1/4 finału Ligi Konferencji, które zostało uznane za sukces identycznie jak niezapomniana pucharowa przygoda. Wcześniej przed bardzo długą przerwą zimową w sezonie 2022/2023 zespół Kolejorza pożegnał się z rozgrywkami o Puchar Polski i to po zaledwie jednym meczu u siebie, przez co już w październiku 2022 roku było wiadomo, że realnie nic nie zdobędzie (Raków Częstochowa w Ekstraklasie miał zbyt dużą przewagę). W marcu 2023 roku było jeszcze gorzej, wtedy po 25 kolejkach mieliśmy aż 18 punktów straty do lidera, więc w obronę tytułu Mistrza Polski nie wierzyli już nawet najwięksi optymiści.

LECH POZNAŃ
Bilans 2024/2025: 16-2-8, 47:22 (26 meczów)
Osiągnięcia: 3. miejsce w tabeli, I runda Pucharu Polski

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK
Bilans 2024/2025: 25-8-11, 82:56 (44 mecze)
Osiągnięcia: 2. miejsce w tabeli, 1/4 Pucharu Polski, 1/4 Ligi Konferencji

LEGIA WARSZAWA
Bilans 2024/2025: 24-8-10, 91:48 (42 mecze)
Osiągnięcia: 4. miejsce w tabeli, 1/2 Pucharu Polski, 1/4 Ligi Konferencji

Co różni Lecha Poznań od Jagiellonii i Legii? Przede wszystkim te kluby nadal są w grze na 2 frontach, a ten z Białegostoku nie posiada mitycznego działu naukowego. Dla Jagiellonii sezon 2024/2025 jest pierwszym takim w historii, co ciekawe Mistrzów Polski szkoli 32-latek, który jeszcze parę miesięcy nie miał żadnego doświadczenia związanego z meczami co 3-4 dni czy z europejskimi pucharami. Dziś białostoczanie są w 1/4 finału Ligi Konferencji i w tabeli Ekstraklasy przed Lechem Poznań. Trochę inaczej sytuacja wygląda w Warszawie, w której kibice często narzekają na trwający sezon 2024/2025. Co prawda Legia też jest w 1/4 finału Ligi Konferencji, ale realnie nie ma już szans na tytuł Mistrza Polski. Podopieczni Goncalo Feio znajdują się za to w 1/2 finału Pucharu Polski, zatem od trofeum oraz od uratowania sezonu 2024/2025 dzielą ich tylko 2 mecze. Za 2 spotkania Legia Warszawa może mieć w gablocie kolejne trofeum i pewny awans do europejskich pucharów, za to Lech Poznań rywalizujący 3-4 razy na miesiąc musi wygrać 7-8 spotkań na 9 meczów, by łudzić się tytułem Mistrza Polski 2024/2025.

Zarówno Legia Warszawa, jak i Jagiellonia Białystok są nie tylko na innym poziomie intensywności. Legia Warszawa znajduje się kilka półek przed Lechem Poznań jeśli chodzi o medialność, która znajduje się na nieosiągalnym poziomie. Comiesięczne raporty prezentowane m.in. przez firmę PSMM nie pozostawiają złudzeń, według danych firm monitorujących medialność wyżej jest nawet Jagiellonia, o której przez lata pisało się czy mówiło niewiele. Teraz przez dużą dawkę meczów białostoczanie są popularni i ta popularność od miesięcy jest podobnie wysokim poziomie. Na dodatek więcej w lokalnych mediach z racji zamieszania właścicielskiego pisze się o Pogoni Szczecin, która zaczęła wzbudzać zainteresowanie całej piłkarskiej Polski, wciąż sporą uwagę przykuwa Widzew Łódź, w którym jest niespodziewanie duże zainteresowanie bez względu na wyniki. Ponadto jeszcze parę miesięcy temu większe zainteresowanie w mediach od mało interesującego na co dzień Lecha Poznań budził nawet Śląsk Wrocław, a to z racji rywalizacji ustępującego już wicemistrza Polski w eliminacjach do Ligi Konferencji 2024/2025.

Lech Poznań? O Lechu Poznań w tygodniu poza meczami pisze się niewiele i przeważnie o nim nie mówi. Sam Kolejorz w tygodniu wzbudza nawet niewielkie zainteresowanie swoich kibiców, którzy „budzą się” dopiero w weekendy interesując się wcześniej wydarzeniami mającymi miejsce w Pogoni i Legii. W weekendy przy okazji sporadycznie rozgrywanych meczów Lech Poznań przyciąga też uwagę kibiców z innych polskich miast, choć głównie po przegranych spotkaniach na tzw. „szczycie”, kiedy np. traci fotel lidera Ekstraklasy w swoim niepodrabialnym stylu. Warto dodać, że Lech Poznań zakończy sezon 2024/2025 z 35 meczami na swoim koncie, Jagiellonia Białystok minimum z 56 spotkaniami, a Legia Warszawa nawet po odpadnięciu z Chelsea może rozegrać w tych rozgrywkach 55 meczów o stawkę.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Inny poziom intensywności first appeared on KKSLECH.com.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Glasgow Rangers
Glasgow Rangers
Glasgow Rangers

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored