Fernandez: To co pokazuję teraz, zajęło mi trochę czasu
Zbliża się druga rocznica transferu Enzo Fernandeza do Chelsea i można śmiało powiedzieć, że teraz kibice The Blues widzą w pomocniku to, co najlepsze choć jego początki nie były najłatwiejsze.
Kiedy tu trafiłem było bardzo trudno: zmiana trenerów, klub nie radził sobie dobrze, a ja zmagałem się ze swoimi kontuzjami. Nie byłem zadowolony z tego, co pokazywałem, potem złapałem uraz, wydarzyło się wiele niekorzystnych rzeczy. Próbowałem iść naprzód i dziś czuję się bardzo dobrze, podobnie jak drużyna - rozpoczyna podsumowanie Fernandez który ostatnio coraz częściej gra z opaską kapitana.
Przekonałem się, na jakiej pozycji muszę grać, z czasem zrozumiałem czego chce trener. Zrozumiałem jego koncepcję, czytałem mecze. Przede nami nadal długa droga do przebycia, ale na poziomie osobistym czuję się bardzo dobrze. Zespół wykazał się bardzo silnym charakterem, pracujemy z pokorą i pokazujemy że możemy osiągnąć wielkie rzeczy.