Przełom w sprawie sprzedaży Chelsea

Sprawa przejęcia Chelsea wreszcie ruszyła się z miejsca - wczoraj władze Premier League zatwierdziły przejęcie klubu przez Todda Boehly'ego. Teraz sprawą zajmie się brytyjski rząd, który musi monitorować transakcję z uwagi na sankcje nałożone na dotychczasowego właściciela, Romana Abramowicza.

Wszystkie aktywa Abramowicza na Wyspach Brytyjskich są zamrożone, co utrudniło funkcjonowanie Chelsea. Klub dostał warunkową licencję, na mocy której może funkcjonować do 31 maja.
Odpowiedzią na te problemy miało być przejęcie klubu przez amerykańskiego biznesmena Todda Boehly'ego który złożył ofertę zakupu opiewającą na 4,25 miliarda funtów.

Przejęcie klubu wciąz się przedłużało - Chelsea groziło nawet wykluczenie z Ligi Mistrzów, jeśli transakcja nie zostanie zrealizowana na czas. We wtorek pojawiły się jednak wreszcie dobre wiadomości - władze Premier League zatwierdziły przejęcie klubu przez Todda Boehly'ego.

Teraz sprawą zajmie się brytyjski rząd. Urzędnicy muszą upewnić się, że środki ze sprzedaży Chelsea nie trafią w żaden sposób do Romana Abramowicza.
Kwota w całości zostanie zamrożona na specjalnym koncie, kontrolowanym właśnie przez rząd Wielkiej Brytanii. Zgodę na zakończenie transakcji muszą następnie wydać także portugalskie władze, gdyż Roman Abramowicz posiada tamtejszy paszport.