Tuchel: Nie żałuję wystawienia Lukaku

Mecz z Malmo wyglądał niemal idealnie - niemal, bowiem kontuzji doznali dwaj napastnicy Chelsea, Romelu Lukaku i Timo Werner. Po spotkaniu Thomas Tuchel bronił swojej decyzji o wystawieniu Lukaku do składu mimo jego ostatnich zdrowotnych kłopotów.

Romelu skręcił kostkę, kiedy został sfaulowany w polu karnym, a Timo ma kontuzję ścięgna podkolanowego. Ich powrót zajmie trochę czasu. Potrzebujemy więcej badań aby znać szczegóły, ale na najbliższe mecze będą niedostępni. Potrzebowaliśmy Romelu na boisku, pokazał silny początek. Wcześniej z nim rozmawiałem, myślę że był trochę psychicznie zmęczony ale jest naszym numerem dziewięć, jest naszym punktem odniesienia na szpicy.

Najlepszą rzeczą na psychiczne zmęczenie jest zdobycie gola a wiedzieliśmy, że możemy być dominującym zespołem. Postawiliśmy na szybki atak ze wspomaganiem Masona i Timo a miałem silne przekonanie, że Lukaku może w meczu odwrócić swoją sytuację pod względem strzelonych bramek. Pokazał siłę, dał nam rzut karny, bez którego nie byłoby może 2:0 - tłumaczy Tuchel.

Nie żałuję wystawienia Romelu bo nie doznał kontuzji mięśni. To tylko moja opinia, być może nie mam racji ale to był moment, aby dodać mu pewności siebie. Takie rzeczy mogą się po prostu zdarzyć, zwyczajny pech. Będziemy mieć kilka meczów bez Romelu i bez Timo, więc teraz wszyscy muszą pokazać głód i determinację, być skutecznymi w polu karnym.

Dziś to zrobiliśmy ale wciąż jest miejsce na poprawę. W sobotę potrzebujemy podobnego występu, tego samego głodu, tej samej determinacji. Potrzebujemy bramek, aby wygrywać mecze. Musimy znaleźć rozwiązanie bez Romelu i Timo.