WBA v Chelsea: zapowiedź
Po fatalnym początku sezonu, morale w zespole West Bromwich Albion są bardzo niskie, a nadziei na poprawę nie widać. W sobotę zmierzą się z Chelsea która liczy na pewne zwycięstwo. Kto będzie górą w tym starciu?
Przed trzecią serią spotkań, West Bromwich z zerowym dorobkiem punktowym i najgorszym bilansem bramkowym, jest na samym dnie tabeli.
Chelsea zgromadziła na swoim koncie trzy oczka, co daje jej 11. pozycję.
Zaledwie dwie zdobyte bramki i aż osiem straconych, tak wyglądali The Baggies w dwóch pierwszych kolejkach Premier League. Na inaugurację ulegli Leicester City (0:3), a następnie przegrali z Evertonem (2:5).
Dodatkowo odpadli po serii rzutów karnych w 1/16 finału Pucharu Ligi z grającym w Championship Brentford FC.
Lepiej funkcjonuje drużyna pod wodzą Franka Lamparda. Chelsea po pokonaniu Brighton (3:1), podejmowała na Stamford Bridge Liverpool. Londyńczycy walczyli, ale mieli mocno utrudnione zadanie po tym, jak czerwoną kartkę zobaczył Andreas Christensen. Ostatecznie The Reds triumfowali w tamtym meczu 2:0.
Na zwycięską ścieżkę Chelsea wróciła w minioną środę, gdy rozgromili Barnsley 6:0 w Carabao Cup. Warto zaznaczyć, że hat-tricka strzelił Kai Havertz, który stał się najmłodszym zdobywcą trzech goli dla The Blues w tych rozgrywkach.
Ostatni raz zespoły te mierzyły się ze sobą w lidze w sezonie 2017/2018, gdy w barwach West Bromwich Albion grał jeszcze Grzegorz Krychowiak. Polak prawdopodobnie nie wspomina dobrze tych starć, ponieważ Chelsea dwukrotnie wysoko wygrała - na wyjeździe 4:0, a u siebie 3:0.
W drużynie The Baggies nie zagrają: kontuzjowani Kenneth Zohore i Ahmed Hegazy oraz zawieszony Kieran Gibbs. Dodatkowym osłabieniem będzie nieobecność Slavena Bilicia na ławce trenerskiej. Chorwacki trener został wyrzucony z murawy za dyskusję z arbitrem.
Z powodów dyscyplinarnych nie zobaczymy także Andreasa Christensena. Z kolei urazy leczą: Billy Gilmour, Hakim Ziyech i Christian Pulisic.