Lampard o planach na transferowe okno

Na konferencji meczowej przed spotkaniem z Bournemouth padło wiele pytań dotyczących styczniowego transferowego okna. Na wszystkie starał się wyczerpująco odpowiedzieć Frank Lampard.

Nie chciałbym mówić o styczniu, zanim do niego nie dotrzemy. Chcę, aby każdy zawodnik Chelsea został w nim, pokazywał odpowiedni profesjonalizm i chęć bycia tutaj. Musimy starać się poprawić jeśli możemy, ale jestem zadowolony z obecnego składu.

To nie moja praca, ale oczywiście mogę rekomendować zainteresowanie tymi zawodnikami, którzy mogliby nas ulepszyć, którzy dopasowaliby się do naszego stylu i sposobu gry, którzy są głodni, więc będziemy szukać piłkarzy tego pokroju - mówi Frank Lampard.

Jednym z miejsc boiska o którym spekuluje sie najczęściej jest lewa strona defensywy. 

Gdy spojrzymy na liczbę zawodników jakich mamy i ich jakość to nie sądzę, że to problem, musimy tylko zadbać o to, aby nasi obrońcy posuwali się także w górę boiska co jest ważne w naszym sposobie gry. Emerson grał naprawdę dobrze w poprzednim meczu, Marcos Alonso grał w okresach, w których regularnie wygrywaliśmy, na tym miejscu może grać także Azpilicueta, robił to pod ręką Mourinho, więc mam opcje.

Jednym z piłkarzy wiązanych z Chelsea jest Nathan Ake.

Nathan był w Chelsea, ale trafił do Bournemouth aby grać regularnie - myślę, że świetnie sobie poradził i pokazał, że jest naprawdę dobrym obrońcą Premier League. Jeśli chodzi o defensywę jaką posiadamy to jestem jednak bardzo zadowolony i nie będę rozważał zmian, dopóki nie poczuję inaczej. Jutro musimy się martwić o Bournemouth, w następną niedzielę oTottenham, Southampton, Arsenal, Brighton, a potem otworzy się transferowe okno.

Można uznać, że jednym ze wzmocnień jest podpisana wczoraj nowa umowa Fikayo Tomoriego.

Przeszedł długą drogę i to wszystko jego własna pracy - od momentu przybycia do Derby wykazywał się etyką pracy oraz chęcią słuchania i doskonalenia się. Jego osobowość ujawniła się jeszcze bardziej, ponieważ wcześniej w Derby był dość cichy, teraz wciąż jest spokojny, ale nie aż tak.

Wszyscy widzieli jego występy w Championship w zeszłym sezonie, zdobył tytuł Gracza Roku klubu, latem pojawiły się pytania, czy potrafi przełożyć to na poziom Premier League. Może nie ma jeszcze pełnej odpowiedzi, ale ja mam do niego pełne zaufanie i myślę, że dobrze mu poszło. Najważniejsze jest to, że nie bierze niczego za pewnik - teraz ma fajny pięcioletni kontrakt i ważne, żeby znów ciężko pracował.

W ostatnich tygodniach wrażenie swoją gra może robić Christian Pulisic.

On może być jeszcze lepszy. Dostaje się w świetne miejsca boiska dzięki swojemu talentowi i umiejętności dryblingu, więc kolejnym etapem tego będą gole. Ostatnio zagrał wiele spotkań, a przecież jest nowy w lidze, która jest bardzo fizyczna.