Do Poznania jak po swoje. Lech – Piast: ZAPOWIEDŹ

Po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji nadszedł czas na rozpoczęcie zmagań w rundzie rewanżowej sezonu zasadniczego Ekstraklasy. W 16. serii gier nasi ulubieńcy wybiorą się do Poznania by zmierzyć się z tamtejszym Lechem. Co czeka nas w piątkowy wieczór przy Bułgarskiej? Zapraszamy na zapowiedź starcia Kolejorza z mistrzem Polski:

Dzisiejsza zapowiedź będzie mieć formę przedmeczowego Dekalogu – dziesięciu najistotniejszych punktów tyczących się – odpowiednio – Lecha, Piasta i historii starć obu zespołów. Przeanalizujemy najważniejsze fakty dotyczące piątkowego spotkania i pogłębimy suche dane o odpowiednie konteksty.

Na wstępie przypominamy jednak, że w sklepie Piastoholicy wciąż trwają zapisy na wyjazd do Poznania. Zachęcamy wszystkich raz jeszcze do wsparcia naszego zespołu w stolicy Wielkopolski.

Ad rem:

Gospodarze: 

I Na mecze Lecha przychodzi w trwającym sezonie średnio nieco ponad 19 tysięcy kibiców i jest to najwyższa frekwencja w Ekstraklasie. Wsparcie licznie zgromadzonych fanów nie przekłada się jednak na dobrą postawę zawodników Kolejorza. W tabeli meczów u siebie* Lechici zajmują dopiero 13. miejsce. Po siedmiu domowych meczach ich bilans nie prezentuje się najlepiej – Lech zdobył w nich ledwie 8 punktów, na które złożyły się dwa zwycięstwa i tyle samo remisów. Trzy porażki przed własną publicznością mogą więc być powodem do zmartwień.

*Tę, jak i wiele innych tabel podsumowujących pierwsze 15 kolejek sezonu 2019/20 znajdziecie na fanpage’u FC Pyskowice na Facebooku. Zapraszamy! 

II Poznaniacy stawiają na młodzież – to wiadomo nie od dziś. Puchacz, Gumny, Kamiński, Skrzypczak, Tomczyk czy Marchwiński to tylko niektóre „ludzkie argumenty” przemawiające za pozytywną recepcją przepisu o obowiązku gry minimum jednego młodzieżowca. Gdy jednak spojrzymy na tabelę widzimy coś, co z pewnością nie powoduje uśmiechu na twarzach kibiców Lecha – ich ukochana drużyna zajmuje dopiero 9. miejsce i do liderującej Legii traci już dziewięć punktów. Obserwujemy więc pewien dysonans, z którym najwidoczniej nie są sobie w stanie poradzić ani władze, ani trener Kolejorza. Odpowiedzialni za wyniki w Poznaniu nie potrafią chyba określić, co jest dla nich istotniejsze – punkty w Pro Junior System czy w ligowej tabeli…

III Lech nie wygrał w lidze już od czterech kolejek – ostatni tryumf gospodarzy piątkowego starcia miał miejsce 5. października, kiedy to na tarczy z Poznania wróciła zamykająca ligową tabelę Wisła Kraków. Potem było już tylko gorzej: dwie porażki (z Legią i Zagłębiem) i dwa remisy (z Pogonią i Koroną).

Goście:

IV Oba mecze Piasta rozegrane w tym sezonie tuż po przerwie reprezentacyjnej miały miejsce w Krakowie. We wrześniu mistrzowie Polski ulegli Cracovii, ale już w październiku pokonali Wisłę 2:1.

V Rzeczona porażka 0:2 z Pasami była ostatnią, jakiej – póki co – podopieczni Waldemara Fornalika doznali w trwających rozgrywkach. Od 16. września Piast jest niepokonany w lidze. Mistrzowie Polski wygrali w tym czasie sześć z ośmiu meczów, a dwa zremisowali.

VI Niebiesko-czerwoni mają najlepszą defensywę w lidze – w sezonie 2019/20 stracili 11 goli w 15 meczach, co oznacza, że średnio w co czwartym meczu Frantisek Plach zachowuje czyste konto.

VII W tabeli meczów wyjazdowych gliwiczanie plasują się na szóstej pozycji z dorobkiem 11 punktów zdobytych w siedmiu meczach, co daje średnią 1,6 oczka na spotkanie. 

Historia:

VIII Każde z ostatnich trzech starć Kolejorza z Piastunkami miało swoje niepowtarzalne okoliczności:

20. lipca 2019: 1. kolejka sezonu, a więc szczególny moment rozpoczęcia ekstraklasowych zmagań gliwiczan w roli mistrzów Polski.

19. maja 2019: Chyba każdy kibic Piasta zna tę datę. Gol Piotra Parzyszka, zwycięstwo 1:0, nawet jakiś puchar był i feta, medale…

15. lutego 2019: Rozbicie poznaniaków 4:0 przy Okrzei i – co najważniejsze – powrót dopingu na Młynie.

IX Lech nie wygrał z Niebiesko-czerwonymi już od 30. lipca 2017 roku. Od tego czasu zespoły te mierzyły swoje siły pięciokrotnie – Piast wygrał dwa z tych spotkań, a pozostałe trzy zakończyły się remisami.

X Gliwiczanie jeszcze nigdy w historii starć z Kolejorzem na poziomie Ekstraklasy nie przegrali meczu, w którym jako pierwsi zdobyli gola, a było takich spotkań już dwadzieścia. Kluczem do sejfu z punktami wydaje się więc być zdobycie przez podopiecznych Waldka Kinga gola na 1:0.

Reasumując, szanse na zwycięstwo w piątkowej potyczce są naprawdę wysokie. Lech jest bowiem w dołku, a Piast – przeciwnie, na fali. Sztuką będzie więc umiejętne udowodnienie kunsztu piłkarskiego na boisku już 22. listopada o godz. 20:30.