Kepa przyczyną odejścia Bułki z Chelsea
Odejście latem Marcina Bułki z Chelsea pogrzebało na kolejne lata możliwość, że będziemy widzieli jakiegoś Polaka w niebieskich barwach. Jak się okazuje, transfer goalkeepera do PSG był następstwem pozyskania przez londyńczyków Kepy.
Chelsea miała plan na jego karierę, a potem nagle pozyskali Kepę i podpisali z nim umowę aż na siedem lat. Po czymś takim Marcin nie chciał być już piłkarzem Chelsea - wyznał agent Polaka, Le Mée.
Marcin był obserwowany przez największe kluby w Europie. PSG to czołowa ekipa, a kiedy zaczęliśmy z nimi rozmawiać grali tam Buffon i Areola, dla Marcina możliwość pracy z nimi była czymś ekscytującym. Włodarze PSG zrobili dobry interes. Gdyby Bułka nie był wolnym zawodnikiem, kosztowałby 10-12 mln euro.
Obecnie 20-latek o miejsce w bramce rywalizuje z Keylorem Navasem i Sergio Rico.
Od samego początku ustalono, że Marcin będzie trzeci w hierarchii. Przy takim obciążeniu klub musi mieć trzech bramkarzy na wysokim poziomie. Jeśli Marcin nie będzie grał, być może zostanie wypożyczony do innego klubu z Ligue 1 - podkreślił Francuz.
Bułka do tej pory zagrał w jednym spotkaniu PSG i zachował czyste konto w ligowym starciu z Metz.