Ścigali się na szczyt zbiornika elektrowni
Sezon dla kolarzy szosowych zakończył się już jakiś czas temu. Niektórzy śmiałkowie przed zmianą rowerów na górskie, przełajowe czy też trenażer postanowili jednak postawić kropkę nad "i". Właśnie dla nich wszystkich, po raz pierwszy został zorganizowany wyścig w niespotykanej formule. Eliminator Spadających Liści, o którym mowa rozegrał się na jednym z najcięższych kaszubskich podjazdów - spod Elektrowni Wodnej Żarnowiec pod jej zbiornik, gdzie na niespełna półtorakilometrowym odcinku suma przewyższeń sięga ponad 100 m. Zawody zostały zorganizowane przez grupę VeloGd, która zapowiada kolejne wyścigi tego typu już w przyszłym roku.