Niepozorny transfer Czecha objawieniem PlusLigi. W rankingach wiedzie prym
Patrik Indra od dłuższego czasu nie schodzi z ust ekspertów siatkarskich w Polsce. Nie opuszcza też topowych miejsc w rankingach indywidualnych PlusLigi. Czeski atakujący to kluczowa postać w częstochowskim Norwidzie – drużynie będącej miłą niespodzianką tego sezonu.
MVP za MVP
Za ekipami PlusLigi siedemnaście spotkań rundy zasadniczej sezonu 2024/2025. Przed nimi ostatnia runda w tym roku. Już przed nią Patrik Indra wiedzie prym wśród zawodników najczęściej odbierających statuetkę MVP po plusligowych meczach. Czech do tej pory zdobył ich sześć, a tę ostatnią na początku grudnia. Tuż za nim jest Bartosz Filipiak z pięcioma nagrodami, a za nimi tak uznane nazwiska jak Wilfredo Leon czy Tomasz Fornal.
Nic dziwnego – Norwid Częstochowa to jedna z drużyn będąca pozytywną niespodzianką pierwszej części tego sezonu. Bez Indry raczej by tego nie dokonała. Czeski atakujący okazał się solidnym fundamentem, na którym częstochowianie budowali kolejne wygrane i zaskakując raz po raz nawet w starciach z gigantami.
Punktuje aż miło
Czeski atakujący dość wyraźnie odskoczył innym zawodnikom w rankingu najlepiej punktującym. Za nim również plasuje się Bartosz Filipiak, ale jego dorobek punktowy jest skromniejszy. Patrik Indra w siedemnastu meczach zdobył już 399 punktów, drugi Filipiak zgromadził ich 341.
Ma to też przełożenie na ranking atakujących. Tu też nie będzie zaskoczenia, bo przewodzi mu oczywiście Czech. Do tej pory Indra dostał do ataku 630 piłek, a skończył 343 z nich. To daje mu skuteczność działania w tym elemencie na poziomie blisko 43%. Drugi Filipiak ma skuteczność bliską 34%.
Akcja – reakcja
27-letni Patrik Indra przychodząc do PlusLig związał się z Norwidem rocznym kontraktem. Władze klubu, widząc jak Czech odnalazł się w ekipie spod Jasnej Góry, nie czekały na rozwój dalszych wypadków. Jeszcze w listopadzie tego roku Indra przedłużył umowę z częstochowskim klubem. Ma w nim grać do końca sezonu 2026/2027.
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa pod przewodnictwem czeskiego atakującego odniósł już w tym sezonie ogromny sukces. Częstochowianie awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. W tabeli PlusLigi zajmują też szóstą lokatę po tym jak wygrali 10 z 17 meczów. Wszyscy czekają, co przyniosą ich kolejne spotkania.
Zobacz również:
PlusLiga: Czarny koń gra bez dwóch podstawowych ogniw, a i tak jest rewelacją sezonu
Artykuł Niepozorny transfer Czecha objawieniem PlusLigi. W rankingach wiedzie prym pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.