Laurent Tillie pogodzi pracę z kadrą i klubem
Sytuacja z przełożeniem igrzysk olimpijskich skomplikowała pracę w sporcie na wielu frontach. Decyzja MKOl wydaje się ze wszech miar słuszna, ale w samej siatkówce wywołała sporo zawirowań. Wiele federacji krajowych traktuje bowiem igrzyska jako imprezę docelową i kontrakty ze szkoleniowcami podpisuje właśnie do zakończenia tych rozgrywek, z tym że w nominalnym terminie. Przełożenie igrzysk powoduje, że umowy z selekcjonerami trzeba renegocjować.
Przykład mamy chociażby w kontrakcie Vitala Heynena. W podobnej sytuacji znalazł się Laurent Tillie, szkoleniowiec męskiej kadry Francji. Kilka dni temu informowaliśmy, że trener znalazł się w trudnej sytuacji, bowiem w nowym sezonie poprowadzi Panasonic Panthers i nie wiadomo było czy klub oraz francuska federacja zgodzą się na łączenie obu stanowisk.
Okazało się, że takie problemy da się rozwiązywać szybko i ze zrozumieniem wszystkich zainteresowanych stron. Tillie jest już po rozmowach z Japończykami oraz rodzimym związkiem i ma zgodę na pracę w obu miejscach. Do dogrania pozostały szczegóły, ale samo porozumienie jest już zawarte.
– Bardzo chciałem pojechać na igrzyska do Tokio, federacja również wyraziła wolę, abym pozostał selekcjonerem. Przesunięcie igrzysk jest roczne niemal co do dnia, więc również klub nie widzi problemu w kalendarzu. Obaj pracodawcy wyrazili zgodę na łączenie stanowisk, a do dogrania pozostały szczegóły – skomentował sytuację Laurent Tillie.
Artykuł Laurent Tillie pogodzi pracę z kadrą i klubem opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.