Tolerujemy brutalne faule w polskiej lidze. Wysokość kary to żart
- Pięć tysięcy złotych dla zawodnika tej klasy to mniej niż napiwek dla kelnera. Żużlowcy muszą mieć w głowie, że za taki wybryk grozi im utrata nawet 100 tysięcy złotych - mówi Jan Krzystyniak, domagając się surowszych sankcji za brutalne faule.