Po słowach Sabalenki ludziom otworzą się oczy. "Nie jestem gotowa..."
0
0
- Myślę, że to za dużo dla kobiecego ciała. Nie jesteśmy na to gotowe. Myślę, że zwiększyłoby to liczbę kontuzji - powiedziała Aryna Sabalenka po meczu z Carson Branstine w pierwszej rundzie Wimbledonu. Białorusinka w taki sposób odpowiedziała na pytanie, co myśli o rozgrywaniu pięciosetówek w kobiecym tenisie.