Co tam się wydarzyło? Aż wypaliła: "O mój Boże" 0 0 Wczoraj 12:50 SportoweFakty.wp.pl Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Pecha miał Aleksander Szewczenko, którego rakieta złamała się tuż po uderzeniu piłki przy serwisie.