Nawet sędzia "zgłupiał", finiszowali okrążenie za wcześnie. A Polak ich minął
0
24
Tak kuriozalne sytuacje zdarzają się w zawodach World Athletics rzadko, a i tak dziwne, że w ogóle mają miejsce. W rywalizacji na 1500 metrów w Dortmundzie Etiopczyk Abdulkerim Teki i Ugandyjczyk Domenic Krop rozpoczęli szalony finisz, który wygrał te pierwszy. Sęk w tym, że uczynili to okrążenie za wcześnie, zaskoczony tym został nawet sędzia, którego zadaniem było użyć dzwona oznaczającego ostatnie okrążenie. A skorzystał na ich błędzie Michał Rozmys, który biegł z tyłu stawki.