Kuriozalna sytuacja w polskiej lidze. W klubach biją się o pieniądze
Moda na premie motywacyjne odbija się na atmosferze w szatni poszczególnych drużyn. Zawodnicy walczą nie tylko z rywalami, ale i kolegami z drużyny o każdy punkt. W meczach Ekstraligi dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdzie jeden z zespołów przegrywa bieg 1:5, a jego zawodnicy rywalizują między sobą o ten 1 punkt, jakby to miało coś zmienić. I zmienia, bo dla nich ten 1 punkt oznacza, że na danym meczu mogą zarobić nawet i 20 tysięcy złotych więcej.