Co za akcja. Popis Lewandowskiego, a potem ten finisz. Narodowy w ekstazie
Reprezentacja Polski na początku hitowego meczu z Holandią dostała poważny cios. Już w 13. minucie z murawy zejść musiał bowiem Sebastian Szymański. Jeszcze przed przerwą kibice mogli wybuchnąć z radości. Znakomitą asystą popisał się Robert Lewandowski, a na prowadzenie Biało-Czerwonych wyprowadził Jakub Kamiński.

