Skandal w hicie Ekstraklasy. Sędzia antybohaterem, zaczął się tłumaczyć
Niedzielne spotkanie, którego stawką był fotel lidera Ekstraklasy, zakończył sędziowski skandal. Górnik Zabrze pokonał u siebie 2:1 Jagiellonię Białystok, lecz wciąż najwięcej mówi się o błędnej decyzji Bartosza Frankowskiego. Brak czerwonej kartki dla defensora Górnika Zabrze poskutkował karą od Kolegium Sędziów PZPN. Arbiter po zakończeniu spotkania stanął przed kamerami telewizji Canal+ i przedstawił swój punkt widzenia. Frankowski zwrócił się również m.in. do zawodników "Jagi".

