Koszmar polskich skoczków. Wszyscy poza "30", nikt nie przekroczył 110. metra
Powiedzieć, że kwalifikacje do pierwszego konkursu Letniego Grand Prix nie wyszły reprezentantom Polski, to jak nie powiedzieć nic. Mimo że tylko trzech zawodników odpadało, to w tym gronie znalazł się Paweł Wąsek. Pozostali "Biało-Czerwoni" też nie zachwycili, żaden z nich nie uplasował się w najlepszej trzydziestce. Najdłuższy "polski" skok na obiekcie w Couchevel (HS 132) należał do Dawida Kubackiego. Odległość ta wyniosła... 106,5 metra.