Rozpacz rywalki Świątek po porażce w finale. Emocje kompletnie puściły
Iga Świątek zdeklasowała Amandę Anisimovą, pokonując ją 6:0, 6:0 w finale Wimbledonu. Po dotkliwej porażce Amerykanka zdawała się kompletnie rozbita i długo nie mogła okiełznać emocji. Te całkowicie jej puściły i w końcu zalała się łzami. Później stanęła przed mikrofonem i skierowała kilka słów do Igi Świątek. Najwięcej miejsca w przemówieniu poświęciła jednak swojej mamie.