Tego Sabalenka się nie spodziewała. "Sztywne nogi, sztywna ręka"
0
2
Aryna Sabalenka może odetchnąć! Uciekła spod topora w II rundzie WTA 1000 w Rzymie, mimo że początek meczu był w jej wykonaniu wręcz koszmarny. Brakowało jej cierpliwości, przez co niespodziewanie przegrała pierwszego seta z Katie Volynets. W kolejnych partiach zaczęła się jednak rozkręcać. Ostatecznie wygrało doświadczenie, choć rywalka nie ustępowała. Kto by się spodziewał, że sprawi drugiej rakiecie świata takie problemy.