Grabara dostał cenną lekcję. Trudno o bardziej frustrujący wieczór
0
28
Z perspektywy bramkarza trudno o bardziej frustrujący wieczór. Kamil Grabara przeciwko Bayernowi Monachium długo nie wychodził poza podstawy - tu wyłapał dośrodkowanie, tam bez problemu obronił strzał z dystansu, raz przytomnie zatrzymał Sane, aż nagle został pokonany dwa razy. I nawet nie mógł temu zapobiec, bo strzały Musiali i Tela ocierały się o perfekcję. W brodę pluje sobie cała FC Kopenhaga, która zasłużyła na więcej niż porażka 1:2.

