"Gleba" zalał się krwią i nie podjął walki. "Chciałem urwać mu głowę"
0
5
Bartłomiej "Balboa" Domalik zadał najmocniejszy cios w pierwszej finałowej rundzie i zdał też w drugiej. Trafił na tyle mocno i celnie, że Patryk "Gleba" Tołkaczewski z zakrwawioną twarzą pokazywał, że nie jest w stanie kontynuować walki.