Okiem Samozwańczego Autorytetu: Janusowe oblicze skoków
0
1
W sobotę reklama, w niedzielę antyreklama. Pomyliłem się okrutnie, prorokując tydzień temu, że drużynówka w Lahti będzie nudna. Konkurs drużynowy był taki, że palce lizać. Za to indywidualny w niedzielę był taki, że zębami zgrzytać.