Top 10 (18-24.12)
Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.
Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Wystaw oceny po Sigma – Lech
– „Szalony mecz w Ołomuńcu.
I jak to już w bywa zupełnie różne połowy. Lech mógł ten mecz wygrać dużo wyżej, mógł też zremisować po głupim golu. Koniec końców udało się zdobyć to co najważniejsze. Świetny wynik jak na mecz wyjazdowy. W pewnym momencie już człowiek miał nadzieję na to Top8. Ale za dużo było zmiennych żeby aż tak marzyć. Co do samego meczu to Lech znowu zaskoczył golami po dość słabej grze i dominacji rywala. Sigma nie prezentowała się jakoś wspaniale, za to umiała dużo lepiej zbierać drugie piłki i wykorzystywać słabe ustawianie się w obronie Pereiry. Nie ukrywam, że wydawało się jakby i sędzia nam sprzyjał. Nie bał się gwizdać nieoczywistych sytuacji. Choć w końcowym rozrachunku robił to po prostu sprawiedliwie. To co wyprawiał ten Sylla w obronie to jakiś śmieszny żart. Na nasze szczęście to nie nasz kłopot. My mieliśmy zapalnik w postaci Oumy. Często mocno podpalonego w środku pola. Zjazd formy zalicza na koniec sezonu Palma. Schodzi z resztą z boiska z urazem i ciekawe jak to sie potoczy dalej. Słabe występy Pereiry (w obronie, bo podanie do Ismaheela ciasteczko) Ishamheela, który marnuje dwie setki. Niepewnie Skrzypczak, którego ratuje spalony przed karnym. A i Bengtsson nic nie wzniósł. Z pozytywów po raz kolejny Mońka, Ishak (strzał z mega trudnej pozycji) Kozubal i Gurgul. Pomimo nerwowej końcówki i wielu fragmentów gdzie znowu sami na siebie kręcimy bat rozgrywaniem od bramki. Trzeba docenić to zwycięstwo bo mocno polepsza nam sytuację na przyszłość. Nie mówiąc już o zarobionej kasie i współczynnikach. Brawo Lech za ten mecz. Czasem trzeba wygrać mniej efektownie ale przywieźć komplet punktów i postawić kropkę nad i w tej ciężkiej rundzie. Wszyscy już czekamy na nowe rozdanie po powrocie. Będzie ogromna rywalizacja na każdą pozycję w ataku.”
—
Autor wpisu: Wielkopolanin do newsa: 5 szybkich wniosków: Sigma – Lech 1:2
– „Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Nie jest tak źle jakby źle mogło być ani nie jest tak dobrze jakby dobrze mogło być. Na razie to potencjał w Lechu jest ewidentne nie wykorzystany, cała drużyna nie funkcjonuje jak jeden organizm. Wynikami bliżej nam do stabilnego średniaka niżeli faworyta do wygrania meczu. Zespół oscyluje w prawie każdym meczu okolicach remisu niżeli wygranej. Jeżeli dopisuje nam szczęście lub indywidualnie któryś zawodnik ma ,,dzień konia” to szala zwycięstwa zostaje przechylona w stronę Lecha, no i adekwatnie w drugą stronę jeżeli nie mamy szczęścia to remisujemy lub przegrywamy. Ewidentnie w sporcie szczęście jest potrzebne ale nie możemy sukcesu sportowego budować na szczęściu. Niestety na Lecha ostatnimi czasy nie patrzy się z przyjemnością a raczej drżymy do końca o wynik a nie tak to powinno wyglądać. Rok temu w wywiadzie Frederiksen po udanej rundzie jesiennej gdzie Lech był na pierwszym miejscu zapytany przez prowadzącego czy zamierza dostosowywać taktykę Lecha pod rywala powiedział, że nie i jego Lech będzie grał zawsze swoje i nic nie zmieni. Jak widać zmieniło się nie jesteśmy na pierwszym miejscu w lidze ani nie gramy swojego ,,FREDOWEGO”. Zazwyczaj gdy nie gramy tak jak sobie to Fred wyobrażał to przepychamy wynik a jak gramy w jego wymarzonym stylu czyli presujemy, posiadamy piłkę i próbujemy wejść z piłka do bramki to zostajemy skontrowani i przegrywamy. Także czeka nas niewidom przyszłość a może raczej wiadoma.”
—
Autor wpisu: Reyvan do newsa: Udany koniec mistrzowskiego 2025 roku! Sigma – Lech 1:2
– „Sumując tylko sam mecz. Bo na sumowanie pucharowej rundy pewnie przyjdzie jeszcze okazja pod innym tematem.
Podobnie jak Mainz, Sigma pokazała że umie grać w piłkę, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie mocno nas przycisnęła, i dopiero bramka Ishaka trochę ich wyhamowała. Generalnie ciężkie spotkanie przepchane trochę siłą woli. Niestety po meczu z Rayo kolejny mecz w którym niewykorzystane sytuacje się zemściły, tym razem na szczęście tylko w postaci straconego jednego gola, a nie straconych kompletnie czy częściowo punktów. I znów niestety trzeba to napisać, że Ishak fatalnie tego karnego wykonał. W przeciwieństwie do tego pierwszego strzelonego. O wykonaniu Palmy na dwa tempa, bez mocy i też w połowę, połowy bramki to się pisać nie chce. Choć trzeba. Przy okazji jest to kolejny słabszy mecz Honduranina. Piszę słabszy a nie słaby, bo karnego jednak wywalczył.
Czego mocno i generalnie brakuje, to niestety środka pola, widać w kolejnym meczu. Defensywnie dziś też to wyglądało słabo. Ouma posłał znów kilka dobrych podań w przód. ALe w obronie elektryka, straty, i w zasadzie współwina przy straconej bramce, bo rzut rożny po stracie piłki przez niego. Swoje za uszami mają też i Skrzypczak i GUrgul. Którym trafiały się kompletnie niedobre podania na krótkich dystansach, a Skrzypczak zaliczył w drugiej połowie kryminalną stratę, jako ostatni obrońca, taką jakie zaliczał na początku sezonu. Do tego jeszcze wybierał źle podania do zawodników podwojonych albo potrojonych, którzy za moment tracili piłkę. Było jednak widać generalnie że nikt nie odpuszcza, zawodnicy mają świadomość jak ważne jest zwycięstwo w tym meczu. Fajnie że Lech skończył zwycięstwem.”
—
Autor wpisu: Didavi do newsa: Media: Plamen Andreev trafi do Lecha Poznań
– „Co do bramkarza nie mam/nie miałem żadnych oczekiwań. I tak Mrozek będzie jedynką, a nowy ma pomagać w treningu i naciskać. Plamen Andreev? Jak dla mnie bardzo rozsądny wybór. Zerowe ryzyko, bo to tylko wypożyczenie, ale z opcją. Z Feyenoordu, więc gdyby w klubie uznali, że ma potencjał to z dogadaniem się na wykup problemu nie będzie. Feyenoord dał za niego 1,2mln, nie sprawdził się, więc ewentualna kwota wykupu nie byłaby bardzo wysoka. Ma dobry warun. Swego czasu uznawany za jeden z największych talentów bramkarskich w Europie, a przecież teraz ma dopiero 21 lat! Potencjał na rozwój jest ogromny, a koszty jak wspomniałem, na dzisiaj zerowe. Po obejrzeniu spotkań z tego sezonu widać brak ogrania i pewności siebie, ale to nie może dziwić. Jak dla mnie okej. Takie wypożyczenie traktuje bardziej jako sposób by mu się przyjrzeć w treningu i ocenić na żywo, bo że jest scoutingowi znany to jestem pewny, myślę że pół Europy miało go w notesach gdy w wieku 18 lat grał w podstawie w Lewskim.”
—
Autor wpisu: Kibic71 do newsa: XVI Plebiscyt Kibiców Lecha Poznań – Oceń mistrzowski 2025 rok w 25 kategoriach!
– „Moje skromne głosowanie jak poniżej. Niczego nie sugeruję.
1. Wydarzenie 2025 roku: to zdobycie mistrzostwa Polski – to ustawiło nas na całą jesień.
2. Obrońca 2025 roku: myślę, żę Joel Pereira.
3. Pomocnik 2025 roku: jedna Sousa, on przyczynił się do mistrzostwa.
4. Zawodnik 2025 roku: ja zagłosowałem na Mikaela Ishaka.
5. Piłkarz, po którym w 2025 roku spodziewałeś się więcej: Pablo Rodriguez.
6. Piłkarz, którego postawa w 2025 roku najbardziej Cię zaskoczyła: Luis Palma.
7. Mecz, który najbardziej zaskoczył Cię na plus w 2025 roku (gra lub wynik): Lech – Lausanne-Sport 2:0.
8. Najlepszy mecz w 2025 roku: Lech – Rapid 4:1
9. Mecz, po którym czułeś/aś największą dumę i radość w 2025 roku: tu miałem duży problem ale – Pogoń – Lech 0:3
10. Najsłabszy mecz w 2025 roku: Lincoln – Lech 2:1 nie odpuszczę tej porażki.
11. Mecz, po którym czułeś/aś największy niedosyt w 2025 roku: Rayo – Lech
12. Mecz, po którym nie wierzyłeś w tytuł lub projekt z Nielsem Frederiksenem: Lincoln – Lech 2:1.
13. Niespodzianka 2025 roku: Dogonienie Rakowa i zdobycie tytułu Mistrza Polski.
14. Rozczarowanie 2025 roku: Praca Nielsa Frederiksena. To nie daje nadziei na przyszłość.
15. Pechowiec 2025 roku: tu myślę, że Kibic Lecha.
16. Najbardziej denerwująca rzecz/wydarzenie w 2025 roku: Słabe wyniki Lecha Poznań jesienią przy Bułgarskiej.
17. Największy babol w 2025 roku: Kompromitacja z Lincolnem.
18. Czego najbardziej brakowało Tobie w 2025 roku: Jesiennej gry w Lidze Konferencji.
19. Trybuna, z której najczęściej oglądałeś mecze Lecha w mistrzowskim 2025 roku: niestety nie mogłem oglądać na żywo.
20. Główna rzecz charakteryzująca pracę Nielsa Frederiksena w 2025 roku: Brak wyciągnięcia wniosków, lekceważenie taktyki rywali,
21. Osobowość 2025 roku: Mikael Ishak.
22. Rzecz, która najbardziej ucieszyła Cię w 2025 roku poza mistrzostwem: Pozostanie w grze na 3 frontach.
23. Nastroje jakie najczęściej towarzyszyły Ci w 2025 roku: Nerwy, Nerwy, Nerwy.
24. Najbardziej z dnia 24 maja 2025 roku zapamiętam: Ulga po ostatnim gwizdku.
25. Rok 2025 zapamiętam jako: Na koniec myślę, że jednak dobry.
Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkim spokojnych świąt.”
—
Autor wpisu: Bart do newsa: Śmietnik Kibica
– „„Chcemy też zminimalizować indywidualną pracę zawodników poza klubem, bo program trenerów prywatnych bywa nie do końca skorelowany z naszymi wymaganiami. Musimy to kontrolować — usłyszeliśmy w Poznaniu.”
Fajnie fajnie, ale czy przypadkiem Ivan Djurdjević nie mówił o tym samym już latem 2018? Dlaczego więc szybciej nie uwzględniono jego spostrzeżeń? Dlaczego sztabowi ludzi prowadzących pion sportowy Lecha tyle lat zajęło dojście do wniosków, które dawno leżały na stole? Nie chce tutaj bronić Ivana bo jako trener się nie sprawdził, ale miał trafne spostrzeżenia, których w klubie nie uszanowano. Ivan nie chciał żeby piłkarze chodzili na treningi do Gatuno, ale z tego co pamiętam, to odbierano to różnie. Ivan szybko też zdiagnozował, że do wymiany jest pół drużyny, więc zrobiono z niego wariata i go zwolniono, po to by… za kilka miesięcy zwolnić Nawałkę, bo ten nie chciał wymienić pół drużyny. Gdzie tu logika? W Lechu jest problem z dawaniem ludziom przestrzeni i uszanowaniem odmiennego zdania.
Kolejna rzecz to ten artykuł z Głosu. Są tam cztery punkty. Czytam sobie tam na przykład, że klubie jasno zdiagnozowano, że granicą są 3-4 rotacje, maksymalnie 5-6, a nie nawet zmiana 9 piłkarzy wyjściowej jedenastki. Wszystko pięknie. Zgadzam się z tym, ale przepraszam bardzo, czy dojście do takich wniosków wymaga w ogóle pobłębionej analizy? Głos pisze także, że problemem były odległości między formacjami i fazy przejściowe. Znowu się zgadzam, ale ponownie pytam czy takie wnioski musiały wymagać większej analizy? W artykule jest też mowa o tym, że w Lechu postawiono na budowanie nawyków nieodpuszczania, motywowania się i trzymania koncentracji. Że co? To ktoś o tym nie wiedział? Przecież na tym polega profesjonalna gra w piłkę, a Lech ma doświadczony zespół.
Ja się na piłce średnio znam. Nie znam meandrów taktyki, nie umiem grać, nie wiem też jak zarządzać drużyną. Z piłką mam tyle wspólnego, że się nią interesuję, oglądam mecze, oraz za dzieciaka kopałem po podwórkach i przez chwilę w juniorach. Mimo tego, dla mnie, jako amatora-pasjonata limit 3-4 a maksymalnie 5-6 rotacji jest czymś oczywistym. Równie oczywiste były dla mnie fazy przejściowe i odległości między formacjami, bo to po prostu było widać. Bardziej mnie interesuje czy sztab Lecha wie co i w jaki sposób zmienić, i tutaj niestety mam wątpliwości, bo Lech miał problemy z fazami przejściowymi od lipca do listopada, a sztab wyglądał na bezradny i zamiast poprawić elementy wymagające poprawy jedynie w drugiej połowie listopada zmienił taktykę na bardziej defensywną. Kwestia odpowiednich nawyków nie wymaga nawet dodatkowego komentarza, bo piłkarze są tego uczeni przez całe życie.
Lech ma doświadczony zespół który zdobył dwa mistrzostwa i grał co 3 dni od lipca do kwietnia, a nagle polega na kwestiach, które wie każdy kto ogląda mecze? Przecież w tym artykule są same truizmy. Mam nadzieję, że to głównie wnioski i obserwacje redaktora Dyśki, a nie pionu sportowego Lecha. Jeśli potrzebowali kilku miesięcy analiz na dojście do takich reformatorskich konstatacji, to nie jest dobrze.”
—
Autor wpisu: yarek76 do newsa: Sindre Tjelmeland odejdzie po sezonie
– „Z tego co pamiętam, to kiedy przychodził do nas trener NF, to była informacja nawet opisywana przez Redakcję, że Duńczyk prowadzi drużyny do kryzysu, z którymi najczęściej sobie nie radził i tracił pracę. W Lechu póki co przeżył jesienny kryzys, drużyna po ostatniej przerwie na kadrę zaczęła grać nieco lepiej, a z pewnością zaczęły się zgadzać w większości przypadków wyniki i Kolejorz zachował szansę walki o MP, nadal jest w grze o PP i gra dalej w LK. Sezon najprawdopodobniej dokończy duet NF i ST, choć wiosna zweryfikuje jak będzie to wyglądało. Przyznaję się do tego, że kiedy Lech miał jesienny kryzys to sam byłem zwolennikiem solidnej weryfikacji pracy trenera NF, ale wiedząc, że nikogo Lech nie znajdzie „od ręki” liczyłem na to, że cokolwiek się zmieni do końca roku i po zakończeniu rundy jesiennej przyjdzie czas na przemyślenia. Z pewnością trzeba docenić Lecha za to, że nie skusił się na kasę i nie puścił do Molde Sindre już teraz. Sezon trwa i Lech ma o co walczyć więc jeśli przygotowania do rundy wiosennej pójdą tym razem dobrze, to możemy mieć na koniec sezonu powody do radości. Wiele oczywiście zależy od tego, jak będzie wyglądała kadra, czy wszyscy piłkarze będą w pełni zdrowi i czy faktycznie zostaną dokonane korekty w składzie. Lech nie ma ciśnienia, że już teraz trzeba kogoś na szybko sprzedawać, to z pewnością jest korzystnym aspektem dla sztabu szkoleniowego. Jeśli mają być dokonane wzmocnienia, to najpewniej będą one konsultowane z trenerem NF. Oczywiście wielka szkoda, że już teraz wiemy iż po sezonie Sindre odejdzie, bo można było myśleć o tym, czy to nie on przejmie Lecha po zakończeniu sezonu. Mam wiele zastrzeżeń do tego, jak pracuje trener NF, ale dopóki Lech walczy o pełną pulę, dopóty zasługuje na kredyt zaufania. Nie ma teraz co gdybać odnośnie tego co może się na wiosnę wydarzyć. Wszystko zależy od wyników i tego, czy Lech zapewni sobie możliwość walczenia o euro puchary w kolejnym sezonie. W obecnym można jeszcze ugrać nie tylko kasę ale również punkty w rankingu, a te powinny być przydatne w potencjalnych losowaniach w kolejnym sezonie euro pucharów. Panu Sindre pozostaje życzyć tego, żeby najpierw osiągnął jak najlepsze wyniki w trwającym sezonie z Lechem a później sukcesów w pracy jako samodzielny pierwszy trener drużyny.”
—
Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Miejsce bez konsekwencji
– „Chyba powoli nadszedł czas na podsumowania tej rundy. I tak na chłodno trzeba to sobie przemyśleć. Po pierwsze wszystkie sezony Mistrzowskie współczesnego Lecha okupione bywały beznadzieją w następnym sezonie. I biorąc to pod uwagę, trzeba było się spodziewać najgorszego. W pewnym momencie tego sezonu wieszczyliśmy przecież odejście trenera i zakończenie tego projektu. Trzeba dodać, że Frederiksen w Lechu nigdy nie miał pełnej komfortu pracy. Lech Frederiksena to drużyna cierpiąca na przewlekłe kontuzje. Pamiętam sezon mistrzowski i ciągnących na oparach i blokadach piłkarzy. Pamiętam, że widząc skład na ostatni mecz, miałem z tyłu głowy, że to się chyba nie uda. Ale i to nie zatrzymało tej drużyny. W tym sezonie nie było inaczej. Czy odpowiedzialny jest za to sam trener. Nie wiem. Mogę się tylko domyślać. Ale na sam koniec trzeba przyznać że Duńczyk pokonał wszystkie kryzysy. Ustabilizował skład. A co więcej wielu z nas żyję cały czas nadzieją na lepsze jutro po powrocie skrzydłowych. Czy będą oni kluczowymi w drugiej połowie sezonu to też nic pewnego. W bardzo realnym scenariuszu będziemy grali Palmą-Rodriguezem i Gholizadehem. Przynajmniej na początku. Aczkolwiek moim skromnym zdaniem Mistrzostwo często wygrywa się lawką rezerwowych. A tej często nie mieliśmy. W tym momencie może ona wyglądać do wejścia tak: Ismaheel, Hakans, Walemark, Bengtsson, Agnero. To już „jakoś” wygląda. Takie zmiany mogą wnieść nie tylko realną zmianę. Mogę być także ważnym czynnikiem w obliczu złapania gorszej formy przez zmiennika. Nie mówiąc już o rywalizacji na topowym poziomie Ekstraklasy. Często się mówiło, że Lech miewał najdroższą kadrę w historii. Osobiście w tym zestawieniu to faktycznie może na jedną rundę stać się najmocniejszy Lech jakiego widziałem. Osobiście wzmocniłbym ŚP i LO. Żeby wprowadzić więcej różnorodności. Ale nie odbiegając od tematu. Mam wielki szacunek do trenera za zarządzenie tym kryzysem i pozostanie w walce na trzech frontach. Czasem trzeba po prostu przeczekać burzę i nie zawalić głównych tematów. Były bardzo słabe mecze, były kompromitacje i po konferencjach prasowych również widać było poirytowanie sprawą. Na przestrzeni sezonu widzieliśmy Duńczyka upartego, który nie miał zamiaru zmieniać zdania, a jednak i to mu się udało. Wrzucić ego do kieszeni i zacząć grać pragmatycznie. Co przyniosło oczekiwane skutki. I tu po raz kolejny wielkie zaskoczenie. Bo nie byłem przekonany czy będzie umiał to zrobić. Osobiście oceniam tę rundę na dobrą. W kontekście historii po-mistrzowskich sezonów nawet dobrą+. Patrząc na same tabelki i miejsce Lecha w tym konkretnym momencie. A na sam koniec to się liczy. Obiecuje sobie dużo więcej po Lechu na wiosnę i oby te oczekiwania nie skończyły się klasyczną namoczoną tkaniną.”
—
Autor wpisu: arturlag do newsa: 5 szybkich wniosków: Sigma – Lech 1:2
– „Mecz, tak jak cały ten rok, pełen upadków i wzlotów ale w ostatecznym rozrachunku zakończony sukcesem. O zgarnięciu trzech punktów zadecydowała zdecydowanie większa jakość piłkarska naszej drużyny. Gol na 1:0 autorstwa niezawodnego Kapitana, padł w najlepszym momencie i utemperował zapędy Sigmy, która jednak oprócz ambicji nie miała wielu innych argumentów by strzelić bramkę. Ocena wkładu poszczególnych zawodników w końcowy sukces może być ciekawym materiałem do analizy. Ishak zrobił swoje nawet pomimo źle wykonanego drugiego karnego i po raz kolejny udowodnił, że jest dla Lecha bezcenny. Dołożył tym meczem kolejną cegiełkę do swojego pomnika, który mu się należy za to wszystko co zrobił dla Kolejorza.
Niezmiernie cieszy kolejny dobry występ wychowanków. Mońka pokazuje, że warto stawiać na młodych Polaków i niekoniecznie trzeba szukać wzmocnień w Europie. Jest skuteczny w grze obronnej i nie boi się wyprowadzić piłkę gdy trzeba grać pod presją. Zastanawiająca jest metamorfoza Gurgula i Kozubala. Krytykowani słusznie na początku rundy, im dłużej trwa sezon, tym spisują się lepiej i są mocnym punktem drużyny. Grają teraz wszystko i wytrzymują kondycyjnie i co najważniejsze bez urazów. Tytaniczna praca jaką wykonał w tym meczu Antek zasługuje na najwyższe uznanie.Tym razem troszkę gorzej niż ostatnio zagrał Skrzypczak. Przytrafiły mu się przynajmniej dwa poważne błędy na szczęście bez konsekwencji Mrozek też mimo wpuszczonej bramki na plus, chociaż z rozegranie tym razem niezbyt pewnie. Wniosek z tego taki, że warto stawiać na młodych polskich graczy, którzy mają Kolejorza w serduchach. Niepokojący jest zjazd formy Palmy. Jeśli ma grać tak jak w ostatnich meczach to poważne zastanawiam się czy warto inwestować kasę w jego wykupienie. Wydawało się , że to zawodnik, który nie będzie schodził poniżej pewnego poziomu a końcówkę roku ma najzwyczajniej słabą. Pytanie tylko czy to wynik przemęczenia czy może kwestia psychiki, bo jego forma idzie w dół od czasu jak Honduras nie zakwalifikował się na MŚ.
Ouma kolejny raz dał argumenty do tego by szybko się go pozbyć z zespołu. Z jego gry jest więcej złego niż pożytku. Nawet jeśli ma kilka udanych zagrań to do tego dokłada takie babole, że dyskwalifikują go jako defensywnego pomocnika. Na dodatek nie próbuje nic grać do przodu. W kilku meczach miał okazję do strzału z dystansu a nawet o tym nie pomyślał tylko grał w poprzek boiska.
Osobny temat to Rodriguez. Stara się, walczy za dwóch ale chyba jednak ma za słabe umiejętności by być klasową 10tką. Sama ambicja tu nie wystarczy chociaż chwała mu za ambicję i wolę walki. Nadal nie ma nikogo kto by zastąpił Sousę. Ali czy Palma to jednak bardziej skrzydłowi. Podsumowując tegoroczne meczew LKE trzeba mimo wszystko wystawić Lechowi pozytywną ocenę i podziękować za emocje do końca roku. Oczywiście mogło być lepiej, mnie najbardziej żal choćby punktu w Hiszpanii bo było naprawdę blisko i za grę w pierwszej połowie zasłużyliśmy na korzystny wynik. Doceniając to co Kolejorz dokonał w tym roku, na występ w Gibraltarze spuszczę zasłonę milczenia:-)
Dziękuję za ten rok i oby następny był tylko lepszy.
P.S.
Podziękowania też dla UEFy z LKE – to jest puchar skrojony dla naszych drużyn. Idealne miejsce do gromadzenia punktów rankingowych i ogrywania sie w Europie.”
Autor wpisu: Szota Arweladze do newsa: Faza grupowa plebiscytu na użytkownika 2025
– „Oto obiecane dane statystyczne dotyczące rund wstępnych Plebiscytu oraz rozpoczynającej się rywalizacji w grupach:
1. W pierwszej rundzie padło 13 wyników powyżej 75%. W kolejności od najlepszego, były to następujące spotkania:
Wielkopolanin – PJ (90% – 10%)
Ekstralijczyk – Sumita88 (89% – 11%)
patko78 – nick** (89% – 11%)
bas – radikk (82% – 18%)
tylkoLech – zawisza (80% – 20%)
jerry21 – Wilczur (78% – 22%)
Mazdamundi – arturlag (78% – 22%)
Spokojna Woda – Somalijczyk (78% – 22%)
Toruń – versoo (78% – 22%)
El Companero – Tedy (84% – 16%)
Bigbluee – Sławek 71 (76% – 24%)
Maszynista – Geronimo1968 (76% – 24%)
yarek76 – Róża (76% – 24%)
2. W drugiej rundzie padły 3 wyniki powyżej 75%. W kolejności od najlepszego, były to następujące spotkania:
Bart – Scypion (87% – 13%)
Grossadmiral – kilo82 (80% – 20%)
Didavi – Kosi (76% – 24%)
3. Najlepsze wyniki w porównaniu do lat poprzednich, gdy obowiązuje faza grupowa:
2025
I runda: Wielkopolanin – PJ (90% – 10%)
II runda: Bart – Scypion (87% – 13%)
2024
I runda: kibic z Bydgoszczy – pistons77 86% – 14%
II runda: kibic z Bydgoszczy – torreador 84% – 16%
2023
I runda: kibic007 – Lolo 85% – 15% oraz Max Gniezno – ColgatesBilly 85% – 15%
II runda: Wielkopolanin – Renegat 81% – 19% oraz smigol – edved 81% – 19%
2022
I runda: kri$$ – Jaroul 92% – 8%
II runda Grossadmiral – Franco 75% – 25% oraz 07 – Sapuaro 75% – 25%
Wyniki tegorocznych rund wstępnych są bardzo interesujące. Otóż dopiero drugi raz najlepszy wynik to minimum 90%. Bart pobił także rekord II rundy uzyskując w niej 87% głosów. Do tej pory najlepszym rezultatem był wynik z 2024 kibica z Bydgoszczy – 84%. Bart został też pierwszym w historii rozstawionym zawodnikiem, który został najlepiej punktującym w drugiej rundzie.
4. Z dotychczasowych medalistów Plebiscytu w pierwszej rundzie odpadł ArekCesar, w drugiej zaś Kosi. W grze pozostaje zatem 10. Użytkowników (liczba to miejsce w Tabi Wszech Czasów):
3. tomasz1973
4. Didavi
8. Szota Arweladze
8. mario
13. leftt
15. Ostu
16. Ekstralijczyk (nierozstawiony)
16. Grossadmiral
16. Sosabowski
16. Bart
5. Z 12. Uczestników (lub 13. jeśli liczyć 07, który nie został nominowanych przez pomyłkę w 2023 roku), którzy zawsze byli przynajmniej w fazie grupowej odpadło dwóch Użytkowników: robson oraz wspomniany 07. Od tego roku mamy zatem 11. Użytkowników, którzy zawsze osiągają fazę grupową. Są to w kolejnościalfabetycznej:
Bart
Didavi
Grossadmiral
kibic z Bydgoszczy
leftt
Levin_9
mario
Ostu
Piknik
Sosabowski
tomasz1973
6. Do grona 56. Użytkowników, którzy dotychczas uczestniczyli w fazie grupowej dołącza pięciu debiutantów. Czterech z nich wyłoniono z par, gdzie obaj uczestnicy nigdy nie byli w fazie grupowej, tylko Komarny pokonał Użytkownika Michu87, który już uczestniczył w fazie grupowej.
Od dziś mamy zatem 61. Uczestników fazy grupowej.
Dotychczasowi Użytkownicy w kolejności alfabetycznej (znak * oznacza udziałw tegorocznej fazie grupowej):
1. 07
2. 100h2o
3. aaafyrtel
4. Bart *
5. Bigbluee *
6. deel
7. Didavi *
8. djwiewiora
9. Ekstralijczyk *
10. El Companero
11. F@n
12. Grossadmiral *
13. J5
14. Jacek_komentuje
15. janusz.futbolu *
16. jerry21 *
17. John
18. kibic z Bydgoszczy *
19. kibic007
20. kibic79
21. KKS_Komorniki
22. Kosi
23. kri$$
24. Krzys *
25. leftt *
26. legat79 *
27. Levin_9 *
28. marcinos *
29. mario *
30. Mazdamundi *
31. Michu73
32. Michu87
33. mr_unknown
34. Ostu *
35. Pan T.Arhei
36. Pawel68
37. Pawelinho *
38. Pawlisko *
39. Piknik *
40. Przemo33 *
41. Radomianin
42. robson
43. Siódmy majster
44. slavo1
45. smigol *
46. Soku
47. Sosabowski *
48. SP *
49. Szota Arweladze *
50. tomasz1973 *
51. tomek27
52. tylkoLech
53. Wielkopolanin *
54. yarek76 *
55. Zbychu
56. Zlapany na ofsajdzie
Tegoroczni Debiutanci w kolejności alfabetycznej:
1. Harnaś
2. Hazaj
3. Komarny
4. sorel
5. Spokojna Woda
7. Z najlepszej szesnastki ubiegłorocznego Plebiscytu, która była rozstawiona w tegorocznej rywalizacji, do grupy weszło 15. Uczestników:
mario
kibic z Bydgoszczy
Przemo33
Didavi
leftt
Levin_9
Sosabowski
tomasz1973
Ostu
Piknik
Bart
Pawelinho
Grossadmiral
smigol
Szota Arweladze
Sztuka ta nie udała się tylko jednemu Użytkownikowi Zbychu.
8. W przyszłej edycji Plebiscytu będzie przynajmniej czterech nowych rozstawionych Użytkowników (odpadł już Zbychu, z grupy G odpadnie przynajmniej jeden obecnie rozstawiony z trójki: Bart, Ostu, kibic z Bydgoszczy, z grupy H odpadnie dwóch obecnie rozstawionych z czwórki: Piknik, Sosabowski, Przemo33, mario)
9. W obecnej edycji w fazie grupowej odbędą się spotkania Użytkowników, którzy już kiedyś rywalizowali ze sobą na tym etapie. Są to w poszczególnych grupach:
GRUPA B
2024 Szota Arweladze – Mazdamundi 58% – 42%
GRUPA G
2023 Bart – kibic z Bydgoszczy 51% – 49%
GRUPA H
2022 Sosabowski – mario 56% – 44%
10. Z siedmiu Uczestników, którzy zawsze wychodzili z grupy odpadnie w tym roku przynajmniej jeden (uczestnicy z grupy H – Piknik, Sosabowski, mario).”
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Top 10 (18-24.12) first appeared on KKSLECH.com.

