Maresca: Mieliśmy odbierać Barcelonie piłkę
Przekonujące zwycięstwo Chelsea nad Barceloną cieszy Enzo Marescę, który po ostatnim gwizdku nie ukrywał dumy z podopiecznych, którzy trzymali się nakreślonego wcześniej planu gry.
Dla mnie osobiście to wielkie zwycięstwo, zwłaszcza że rywalem była Barcelona, ale nic się nie zmienia pod względem tego, jakim jesteśmy zespołem i co możemy osiągnąć. Dzisiejsze zwycięstwo jest z pewnością ważne, ale nic więcej. To już koniec, to już przeszłość, teraz skupiamy się na kolejnym meczu, który znów będzie trudny. Zależało nam na utrzymaniu dobrej passy, więc możemy być zadowoleni, zwłaszcza że po wygranej łatwiej odzyskać energię.
Grając jeszcze 11 na 11 czułem, że mamy dobry poziom. Barcelona gra komfortowo mając piłkę, ale kiedy jej brakuje, już tak dobrze nie wygląda. To my mieliśmy piłkę. Skupiliśmy się na jej posiadaniu i rozgrywaniu. Dla mnie kluczowe jest dobre ustawienie. 85% treningów poświęciliśmy na naukę agresywnej gry, atakowania przeciwnika, ponieważ, jak już wspomniałem, Barcelona czuje się zbyt pewnie gdy ma piłkę. Musieliśmy więc zawsze starać się ją im odbierać - mówi Maresca.
Strzeliliśmy trzy gole, potem mieliśmy trzy inne nieuznane i kolejne okazje, więc myślę, że stworzyliśmy wystarczająco dużo, aby wygrać mecz. Poprosiłem zawodników, żeby w ciągu najbliższych 48 godzin całkowicie się wyłączyli, odpoczęli i zregenerowali siły, bo w niedzielę gramy z Arsenale.

