Droga Rayo Vallecano do meczu z Lechem
W czwartek, 6 listopada, o godzinie 21:00 w 3. kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji 2025/2026 mistrzowska drużyna Lecha Poznań zagra na wyjeździe z Rayo Vallecano. Przedstawiciel La Liga to jedna z rewelacji poprzedniego sezonu ligi hiszpańskiej, która serio traktuje europejskie puchary. Mały klub z Madrytu czekał na grę w Europie przez wiele lat, dlatego nie zamierza nikomu odpuszczać.
Rayo Vallecano to trzeci madrycki klub po Atletico i Realu, który został założony ponad 100 lat temu. Tzw. błyskawice rozgrywają obecnie swój 23 sezon w Primera Division będąc małym hiszpańskim klubem na dorobku, który nieprzerwanie od kilku lat gra na najwyższym froncie w swoim kraju. Klub z dzielnicy Puente de Vallecas znajdującej się w południo-wschodniej dzielnicy Madryt nigdy nie był choćby na podium La Liga, 2 razy zajął na koniec sezonu 8. miejsce i właśnie to 8. miejsce w sezonie 2024/2025 pozwoliło Rayo Vallecano awansować do europejskich pucharów.
Podopieczni młodego, bo zaledwie 37-letniego trenera Inigo Pereza, który dawniej był piłkarzem m.in. Realu Majorka, Osasuny Pampeluna, Athletic Bilbao czy Numancii, drogę do meczu z Lechem Poznań zaczęli dokładnie 18 sierpnia 2024 roku, gdy w 1. kolejce ligi hiszpańskiej 2024/2025 pokonali na wyjeździe Real Sociedad 2:1. Początek tamtego sezonu był dla biało-czerwonych całkiem niezły, Rayo Vallecano w pierwszych 9 kolejkach poniosło tylko 2 porażki i to z dwoma klubami pochodzącymi z Barcelony. Zawodnicy Pereza kryzys mieli na przełomie listopada oraz grudnia przegrywając wtedy 3 mecze z rzędu, po których mocno pogorszyli swoją pozycję w lidze spadając do drugiej połowy tabeli Primera Division.
Rayo Vallecano umiało się podnieść, po wspomnianych 3 porażkach zanotowało serię 7 z rzędu gier na 2 frontach bez przegranej. Podczas tej passy na uwagę zasługuje domowy remis 14 grudnia 2024 z Realem Madryt 3:3. Wtedy na oczach nieco ponad 14 tysięcy widzów błyskawice nawet prowadziły z „Królewskimi” 2:0, potem derbowy rywal strzelił 3 gole, ale ostatni cios należał do gospodarzy, którzy wywalczyli cenny remis 3:3 (teraz Rayo Vallecano zagra w derbach z Realem Madryt zaraz po meczu z Lechem Poznań).
Zimą, kiedy w Polsce nikt nie rywalizował o stawkę Rayo Vallecano odpadło w 1/8 finału Pucharu Króla z Realem Sociedad, ale za to nieźle radziło sobie w La Liga. Był okres, w którym podopieczni Inigo Pereza mieli ligową serię 9 z rzędu meczów bez porażki wygrywając w tym czasie głównie z rywalami będącymi na podobnym poziomie i to nieznacznie. Dobrą passę Rayo dnia 17 lutego 2025 przerwała FC Barcelona, która po golu Roberta Lewandowskiego zwyciężyła 1:0. Tamta przegrana zapoczątkowała serię w odwrotną stronę, klub z obiektu Vallecas, który niebawem przedstawimy nie wygrał 5 kolejnych meczów ligowych, później miał jeszcze podobną serię 4 z rzędu spotkań bez zwycięstwa, przez co wydawało się, że m.in. po porażkach z Espanyolem Barcelona 0:4 czy Atletico Madryt 0:3 miejsce Rayo Vallecano w górnej połówce tabeli La Liga 2024/2025 już odjechało.
W maju nasz najbliższy pucharowy przeciwnik niespodziewanie wskoczył na wyższy poziom wygrywając różnicą jednej bramki z Getafe, Las Palmas i Celtą Vigo, a także remisując 2:2 z Betisem Sevilla oraz 0:0 z Realem Majorka. Łącznie 11 punktów w ostatnich 5 kolejkach La Liga 2024/2025 pozwoliło Rayo Vallecano zająć 8. miejsce w ligowej tabeli za FC Barceloną, Realem Madryt, Atletico Madryt, Athletic Bilbao, Villarrealem, Realem Betis i Celtą Vigo. Ósma lokata była ostatnią premiowaną awansem do europejskich pucharów 2025/2026, gracze Pereza w 38 kolejkach zanotowali bilans 13-13-12, gole: 41:45. Rayo Vallecano wróciło do Europy po 24 latach przerwy mając tyle samo punktów (52 oczka), co dziewiąta Osasuna Pampeluna, którą klub z Madrytu wyprzedził dzięki lepszemu bilansowi w dwumeczu (3:1, 1:1).
W ubiegłym sezonie ligi hiszpańskiej najważniejszymi zawodnikami Rayo Vallecano byli m.in. Andrei Ratiu, Florian Lejeune, Alvaro Garcia, Augusto Batalla, Jorge de Frutos, Pathe Ciss czy Pep Chavarria, a więc tak naprawdę piłkarze, których nazwiska nic polskim kibicom nie mówią, jeśli ktoś nie interesuje się na co dzień rozgrywkami La Liga. W ubiegłym sezonie Primera Division 2024/2025 w ekipie Rayo Vallecano brakowało strzelca z prawdziwego zdarzenia, najwięcej bramek miał wspomniany de Frutos (6 goli). Klub z Madrytu musiał latem przejść tylko jednego rywala, by awansować do fazy ligowej Ligi Konferencji 2025/2026, w której na razie pokonał u siebie macedońską Shkendiję Tetovo 2:0 i zremisował w Szwecji z BK Hacken 2:2. Popularne błyskawice mając przed tymi rozgrywkami pucharowy współczynnik 18.890 dzięki wysokiemu miejscu hiszpańskiej federacji, w fazie play-off LK były rozstawione trafiając na Neman Grodno. Hiszpanie pokonali Białorusinów w obu spotkaniach triumfując 1:0 na wyjeździe i 4:0 u siebie. Więcej o Rayo Vallecano czy o meczu z Mistrzem Polski będziemy pisać od wtorku, 4 listopada.
Chcesz wiedzieć więcej o europejskich pucharach? Zbiór wszystkich pucharowych tekstów KKSLECH.com od sezonu 2025/2026 znajdziesz w dziale -> EUROPA. W tym miejscu -> TUTAJ trwa za to pucharowy kocioł na jesień 2025 aktualizowany 24 godziny na dobę, archiwum pucharowego kotła z lata 2025 jest -> TUTAJ.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Droga Rayo Vallecano do meczu z Lechem first appeared on KKSLECH.com.