4,5 roku Bartosza Salamona w Lechu
W sierpniu z obozem Mistrza Polski pożegnał się dwukrotny Mistrz Polski z Lechem Poznań, Bartosz Salamon. Doświadczonego stopera nie ma już w Kolejorzu, bo jego współpraca z Nielsem Frederiksenem właściwie od początku nie układała się dobrze. Szkoda, gdyż zostaliśmy z zaledwie czterema stoperami, a przy takim natłoku meczów, jaki jest przed nami doświadczenie Salamona przydałoby się Lechowi Poznań nie tylko w szatni.
Kariera Bartosza Salamona przy Bułgarskiej nie wyglądała tak jak oczekiwaliby tego kibice czy sam piłkarz. „Sali” na 197 meczów do rozegrania opuścił aż 110 spotkań, zatem częściej go nie było niż bronił dostępu do bramki. 15-krotnego reprezentanta Polski od wiosny 2021 ominęło wiele ważnych momentów i Lechowych chwil, doświadczony stoper m.in. nie mógł odebrać na murawie brązu za sezon 2023/2024, nie uczestniczył też w wielu niezapomnianych meczach na arenie międzynarodowej notując w europejskich pucharach tylko 4 spotkania. Mimo to, wielu kibiców nazywa go zasłużonym zawodnikiem z racji zdobycia 2 tytułów Mistrza Polski czy generałem, jeszcze inni nie są zadowoleni z jego kariery przy Bułgarskiej pamiętając o wielu opuszczonych meczach przez Salamona, którego częściej nie było niż był. Podczas wrześniowej przerwy na kadrę pora na krótkie podsumowanie jego kariery w Kolejorzu.
SŁABA WIOSNA
—
Zimowy transfer Bartosza Salamona, który przed wiosną 2021 wrócił do Lecha Poznań po kilkunastu latach gry we Włoszech został odebrany przez kibiców z dużym entuzjazmem. 30-letni wówczas stoper od początku wiosny 4,5 roku temu był ważnym zawodnikiem, który niewiele pokazywał identycznie jak cały zespół. Lech Poznań był wówczas słaby, o jego pozycji na koniec sezonu 2020/2021 lepiej nie pisać, kibice nie mogli wówczas pojąć, jakim cudem Salamon utrzymywał się przez tyle lat chociaż na poziomie Serie B? Bartek wyglądał wtedy źle, był porównywany nawet do Nikoli Vujadinovicia, tamtej wiosny wszyscy nowi gracze wyglądali słabo, albo przeciętnie, w tym Antonio Milić czy Jesper Karlstrom nazywany później szefem.
KLUCZOWY STOPER DO MOMENTU KONTUZJI
—
Nowy sezon 2021/2022 to nowy, odmieniony Lech Poznań i odmieniony Bartosz Salamon, który za Macieja Skorży stał się jednym z liderów drużyny. Do dziś kibice mogą pamiętać jego ładną bramkę z Cracovią, jesienią 2021 roku „Sali” był liderem zespołu zarówno w szatni, jak i na boisku, kibice zaczęli nazywać go generałem, a piłkarz miał duży wpływ na osiągane wyniki. Tak było do końca marca 2022, kiedy Bartosz Salamon doznał urazu mięśnia podczas meczu reprezentacji Polski. Jeszcze w kwietniu wrócił do lekkich treningów, jednak cały czas doskwierał mu ból, Bartosz Salamon nie mógł już ćwiczyć tracąc wiele miesięcy, ale wcześniej w maju został chociaż wybrany najlepszym obrońcą Ekstraklasy 2021/2022 i mógł świętować tytuł Mistrza Polski.
POWRÓT NA OSTATNI MECZ
—
Bartosz Salamon wrócił do składu Lecha Poznań na przedostatni mecz jesienią 2022 i ostatni w fazie grupowej Ligi Konferencji 2022/2023. „Sali” dnia 3 listopada 2022 roku zaliczył pucharowy debiut wchodząc na końcówkę wygranego spotkania z Villarrealem 3:0, po którym on jak i cały zespół świętował awans do fazy barażowej Ligi Konferencji.
ZAWIESZENIE TUŻ PRZED FIORENTINĄ
—
Doświadczony i rosły stoper wiosnę 2023 rozpoczął już jako ważny gracz Lecha Poznań, który jednak w Sztokholmie nie zagrałby, gdyby nie uraz innego środkowego obrońcy. Finalnie Bartosz Salamon wystąpił, grał pewnie, rozegrał całe spotkanie, Kolejorz pewnie wygrał rewanż z Djurgardenem, awansował dalej i wtedy zaczęły się problemy tego zawodnika.
W czwartek, 13 kwietnia 2023 roku przed meczem Lecha Poznań z Fiorentiną (1:4) przyszła bardzo zła wiadomość z Europejskiej Federacji Piłki Nożnej. Lech Poznań otrzymał od UEFA pismo, w którym centrala poinformowała o zawieszeniu Bartosza Salamona na 3 miesiące, w tym czasie obrońca Kolejorza nie mógł trenować z zespołem i nie mógł grać w żadnych spotkaniach.
Próbka B w kwietniu 2023 nie została zbadana, lecz UEFA postanowiła zawiesić stopera Kolejorza już wtedy, klub oczywiście zdecydował się odwołać od decyzji UEFA, której kontrola wykazała w organizmie lechity obecność chlortalidonu będącego substancją zakazaną. Lech Poznań od początku chciał wyjaśnić przede wszystkim to, w jaki sposób substancja znalazła się w organizmie obrońcy. Według klubu Bartosz Salamon nie przyjmował jakichkolwiek leków czy suplementów diety bez zgody oraz konsultacji ze sztabem medycznym Kolejorza. Sam piłkarz również zarzekał się, że nie przyjmował niczego bez konsultacji z klubowym lekarzem.
Później próbka B została przebadana, nic się nie zmieniło, dyskwalifikacja „Saliego” została przedłużona, piłkarz nie miał wstępu do klubu, nie mógł oglądać meczów z trybun, nie mógł nawet odebrać brązowego medalu za 3. miejsce w Ekstraklasie 2022/2023. Bartosz Salamon trenował wówczas indywidualnie we Włoszech, w końcu wrócił do gry w grudniu 2023, a jego sprawa tak jakby została zamieciona pod dywan. Klub już do niej nie wracał, nie wydał żadnego komunikatu, nigdy nie mówiono, skąd zakazana substancja wzięła się w organizmie piłkarza i kto był tutaj winien? W tej sprawie przysłowiowo nabrano wody w usta.
JEDEN Z LEPSZYCH PIŁKARZY
—
Bartosz Salamon przepracował zimowy okres przygotowawczy i wiosną 2024 mimo kiepskich wyników Lecha Poznań był czołową postacią tamtej słabej drużyny. Internauci KKSLECH.com aż 3 razy wybrali tego obrońcę najlepszym piłkarzem Kolejorza, 34-letni stoper otrzymał od kibiców plus lutego, marca i kwietnia. Maj był już dla niego słaby, to m.in. przez postawę Bartosza Salamon na koniec rozgrywek 2023/2024 zespół Lecha Poznań prowadząc 1:0 przegrał z Koroną Kielce 1:2, wcześniej jeszcze trafił on do własnej siatki w potyczce z Legią Warszawa. Pod koniec maja klub i tak zdecydował się podpisać z tym zawodnikiem 2-letni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy, a sam rosły piłkarz udał się z kadrą na Euro 2024.
CORAZ GORZEJ
—
Problemy Bartosza Salamona zaczęły się wraz z przyjściem Nielsa Frederiksena. Prawonożny stoper miał przedłużony urlop po Mistrzostwach Europy, wcześniej Duńczyk zaczął już budować nową drużynę, w tym obronę, „Sali” chciał wrócić wcześniej, chciał zagrać już z Widzewem Łódź w 2. kolejce, jednak Frederiksen miał inne zdanie. U niego Bartosz Salamon nie był ważnym zawodnikiem, kiedy już występował, to lepsze mecze przeplatał z gorszymi, jednak 24 maja 2025 i tak miał się z czego cieszyć, po zanotowaniu 17 występów w ligowym sezonie 2024/2025 mógł święcić 2 tytuł Mistrza Polski z Lechem Poznań. Tych gier w tamtych rozgrywkach mogłoby być oczywiście więcej, gdyby nie wspomniane relacje z Frederiksenem czy urazy. Dnia 27 kwietnia 2025 (Radomiak – Lech 2:2) Bartosz Salamon doznał urazu musząc zejść z boiska już po niespełna godzinie gry. Wtedy nikt jeszcze nie przeczuwał, że będzie to ostatni oficjalny występ „Saliego” w niebiesko-białych barwach.
AŻ 110 OPUSZCZONYCH MECZÓW
—
Kariera 34-latka przy Bułgarskiej zaczęła się kończyć latem, choć wydawało się, że Bartosz Salamon wypełni kontrakt obowiązujący do końca tego sezonu i w końcu pogra coś w europejskich pucharach, w których dotąd nie zaistniał. W rzeczywistości stoper zaczął być pomijany przez Nielsa Frederiksena, nie było dla niego miejsca m.in. w kadrze na mecz w Gdańsku, były też inne spotkania, na które Salamon nie załapał się. Już na początku sierpniu włoskie media informowały o jego transferze do Carrarese z Serie B, który stał się faktem, gdy opisywany zawodnik nie wszedł nawet z ławki w meczu z KRC Genk 1:5, w którym były aż 2 szanse, by „Sali” pojawił się na boisku. Wkrótce sam piłkarz na swoim nowym profilu na YouTube poinformował o odejściu, klub rozwiązał z nim jeszcze roczny kontrakt za porozumieniem stron i to byłoby na tyle.
Bartosz Salamon odszedł z Lecha Poznań jako dwukrotny Mistrz Polski, brązowy medalista Mistrzostw Polski i ćwierćfinalista Ligi Konferencji, choć w europejskich pucharach rozegrał tylko 4 spotkania. Między innymi przez to Bartoszowi Salamonowi daleko do Joela Pereiry czy Antonio Milicia, którzy są zasłużonymi zawodnikami w historii Lecha Poznań (więcej -> TUTAJ). Podczas pobytu Bartosza Salamona przy Bułgarskiej nasz zespół rozegrał łącznie 197 meczów o stawkę, z czego 15 wiosną 2021 roku, 40 w sezonie 2021/2022, 56 w sezonie 2022/2023, 41 w sezonie 2023/2024, 35 w 2024/2025 oraz 10 spotkań w bieżących rozgrywkach 2025/2026. Bartosz Salamon opuścił aż 110 meczów notując tylko 87 występów (80 ligowych), w których strzelił 4 gole Pogoni Szczecin, Cracovii Kraków, Wiśle Płock i Termalice Nieciecza w lutym 2022 roku.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post 4,5 roku Bartosza Salamona w Lechu first appeared on KKSLECH.com.