Wygrany sparing z Milanem
Ostatni sparing Chelsea orzed sezonem rozegrany z Milanem okazał się nad wyraz owocny: londyńczycy wygrali 4:1 a grze pomogło osłabienie rywala (czerwona kartka Coubisa) i szybka samobójcza bramka włoskiego zespołu.
Chelsea wyszła na prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego: samobójcza bramkę zanotował wspomniany Coubis.
Trzy minuty później było już 2-0. Niepilnowany João Pedro nie miał żadnego problemu z wykorzystaniem wrzutki Pedro Neto.
Nieco później Milan był blisk zdobycia gola kontaktowego - Saelemaekers trafił Belg trafił w bramkarza Chelsea, a dobitka Rafywyszła daleko od bramki.
W 20 minucie Coubis zobaczył czeerwoną kartkę po faulu na wychodzącym sam na sam Joao Pedro. Tuż potem Palmer obił słupek bramki rywali a za chwilę z dystansu uderzył poza słupek.
Przed przerwą Leao umieścił piłkę w siatce, jednak sędzia odgwizdał spalonego. W samej końcówce Chelsea mogła podwyższyć prowadzenie, strzelając trzy razy na bramkę, jednak pierwsza połowa zmknęła się wynikiem 2:0
W 55. minucie Rossoneri nie wykorzystali stuprocentowej sytuacji do zdobycia gola: Fofana otrzymał podanie od Leao jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam
Po godzinie gry Chelsea otrzymała rzut karny wykorzystany przez Delapa.
W 69. Fofana wykorzystał świetne podanie Saelemaekersa i zdobył gola na 1-3.
W 75. minucie groźnie z dystansu strzelał Esteveo. Tuż przed ostatnim gwizdkiem Chelsea ustaliła wynik na 4-1 po drugim trafieniu Delapa.