10 wniosków po letnim okresie przygotowawczym
Sobotni mecz z Banikiem Ostrawa na zakończenie obozu we Wronkach zakończył najważniejszy czas letnich przygotowań Lecha Poznań do nowego sezonu 2025/2026, które trwały od 19 czerwca. Po zaledwie 16 dniach przygotowań (zeszła niedziela była wolna) czas już na dwa pełne mikrocykle treningowe przygotowujące zespół stricte do rywalizacji z konkretnym rywalem o stawkę.
Mistrzowie Polski za tydzień o tej porze będą już po meczu o Superpuchar Polski za ubiegły sezon 2024/2025. Po zakończonym letnim okresie przygotowawczym tradycyjnie można wysnuć wiele wniosków na temat gry konkretnych piłkarzy, ich przydatności do zespołu czy ogólnie wniosków na temat drużyny Lecha Poznań. 10 wniosków na temat różnych spraw związanych z Kolejorzem trenującym od 19 czerwca do 5 lipca znajduje się poniżej. Jeśli ktoś z Was wyciągnął inne, ważne wnioski, to niech napisze o nich w komentarzu.
1) BĄKOWSKI BĘDZIE ZMIENNIKIEM
—
Zmiennikiem Bartosza Mrozka będzie Krzysztof Bąkowski. 22-latek rozegrał 90 minut w pierwszym sparingu i jeszcze przedłużył kontrakt z klubem. To oznacza, że Bąkowski wygrał rywalizację z kilka lat młodszym Mateuszem Pruchniewskim.
2) MILIĆ WCIĄŻ LIDEREM OBRONY
—
Antonio Milić już teraz znajduje się w wysokiej formie. Zarówno w sparingu z Chrobrym, jak i z Banikiem doświadczony Chorwat był liderem tylnej formacji Mistrza Polski notując latem 107 minut. 31-letni lewonożny stoper trzymał w ryzach całą obronę wyróżniając się jakością oraz spokojem w grze.
3) THORDARSON WZMOCNI LECHA
—
Gisli Thordarson miał wrócić do gry we wrześniu, a do zajęć z piłką na boisku wrócił już w maju. Dziś po operacji barku nie ma już śladu, Islandczyk rozegrał latem 107 minut, nieźle czuł się z piłką przy nodze, letni okres przygotowawczy dla tego zawodnika był bardzo ważny. Thordarson powoli, powoli nadrabia zaległości i już sam jego powrót do środkowej formacji Kolejorza wzmocnił nasz zespół.
4) NIE MA ZMIENNIKA DLA ISHAKA
—
W Lechu Poznań nie ma zmiennika dla Mikaela Ishaka, który już podczas zgrupowania miał drobne problemy, przez które opuścił pierwszy sparing. Wystawiany na dziewiątce Bryan Fiabema mimo chęci nie ma jakości i nie nadaje się do gry w Kolejorzu na jakiejkolwiek pozycji.
5) BRAKUJE SKRZYDŁOWYCH
—
W Lechu Poznań właściwie nie ma skrzydłowych nadających się do gry. Daniel Hakans po urazie mięśnia być może będzie gotów do gry za około miesiąc, Patrik Walemark już po pierwszym sparingu wypadł, w zeszłym tygodniu miał drobne problemy, przez co w meczu z Banikiem był oszczędzany, a Ali Gholizadeh dołączył do zespołu dopiero w czwartek i nie wiadomo, kiedy wróci na boisko. Szklane zdrowie Walemarka to największy problem, gdyż był to dotąd jedyny skrzydłowy nadający się do gry o stawkę. Takim piłkarzem nie jest prawonożny i lewy pomocnik Kornel Lisman, letnie sparingi udowodniły, że nie jest to obecnie skrzydłowy na poziom Kolejorza i powinien jak najszybciej udać się na wypożyczenie do I-ligi. Sobotnie desygnowanie przez trenera wolnego Filipa Jagiełło na prawą pomoc oraz Roberta Gumnego na lewą (grał na boku od 46 do 61 minuty) było wołaniem Duńczyka o pomoc.
6) SZKLANY WALEMARK
—
Jedno się nie zmienia. Patrik Walemark miał i wciąż ma problemy ze zdrowiem. Szwed gra w Polsce właśnie z tego powodu, już dziś wiadomo, że 24-letni lewonożny pomocnik nie będzie przydatny podczas gry co 3-4 dni, Walemark może nie nadawać się do gry przez 90 minut mogąc opuszczać co drugie spotkanie. Tego lata Lech Poznań potrzebuje nowego bocznego pomocnika o innym profilu, kogoś mocniejszego fizycznie, zawodnika przygotowanego do rywalizacji co 3-4 dni, który nie będzie oddychał rękawami po 60 minucie lub zgłaszał mikrourazu średnio co kilkanaście dni.
7) NA RAZIE NIC NIE WIDAĆ
—
Latem do sztabu Nielsa Frederiksena dołączył nowy asystent z Danii, Markus Uglebjerg odpowiadający także za stałe fragmenty gry. W sparingach nie dało dostrzec się zmian, na tym polu przynajmniej w meczach kontrolnych nic się nie zmieniło, sfg w ofensywie nie przyniosły żadnego zagrożenia. Być może była to tzw. „zasłona dymna” przed meczem o Superpuchar Polski lub na efekty pracy następcy Dariusza Dudki wszyscy musimy jeszcze poczekać.
8) TRZECH MŁODYCH COŚ POGRAŁO
—
Spośród wielu młodych piłkarzy, którzy latem dostali szansę najlepiej spisali się Bartłomiej Barański błyszczący na dziesiątce w pierwszej połowie sparingu z Chrobrym, a także Tymoteusz Gmur i Sammy Dudek. W postawie tych młodych piłkarzy było widać przebłyski jakości, obaj starali się kreować grę, rozgrywać piłkę, Gmur strzelił w dodatku ładną bramkę dającą wygraną nad Chrobrym.
9) FORMA JEST NIEWIADOMĄ
—
Forma wielu piłkarzy jest niewiadomą, ponieważ wielu z nich, w tym Antoni Kozubal, Afonso Sousa czy Michał Gurgul trenowało dopiero od 30 czerwca. Pod tym względem letni obóz wyglądał podobnie jak za Johna van den Broma przed 2 laty. Wielu piłkarzy wróciło później, część graczy nie trenowało z pełnym obciążeniem, jeszcze inni nie ćwiczyli w ogóle. Tylko 2 sparingi także niewiele powiedziały o indywidualnej formie zawodników czy całej drużyny. Już za dokładnie tydzień 13 lipca wszyscy dowiemy się więcej.
10) LECH GROŹNY PO FAZIE PRZEJŚCIOWEJ
—
Lech Poznań w letnich grach kontrolnych największe zagrożenie stwarzał po fazie przejściowej. Po kontrze zagrażaliśmy m.in. Banikowi w pierwszej połowie czy w poszczególnych fragmentach pierwszej odsłony sparingu z Chrobrym. Przy okazji szło zauważyć problemy z prowadzeniem ataku pozycyjnego i momentami ciekawy sposób na rozmontowanie defensywy przeciwnika. Wczoraj w pierwszej połowie piłkarze Kolejorza zagrywali wiele piłek za plecy obrońców i prostopadłych do Mikaela Ishaka, który kilka razy został złapany na spalonym.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post 10 wniosków po letnim okresie przygotowawczym first appeared on KKSLECH.com.