Pucharowa twierdza Bułgarska
Już za niespełna 3 tygodnie w swoim 3 meczu w sezonie 2025/2026 mistrzowski zespół Lecha Poznań może przybliżyć się do realizacji pucharowego celu minimum. W eliminacjach ważną rolę może odegrać stadion przy Bułgarskiej, który od wielu, wielu lat jest dla Kolejorza pucharową twierdzą.
Zmieniają się trenerzy, zmieniają piłkarze, a Lech Poznań nieprzerwanie od kilkunastu lat dobrze radzi sobie w kwalifikacjach do fazy grupowej europejskich rozgrywek. Od 2010 roku rozegrał latem u siebie 26 meczów eliminacyjnych. Przegrał zaledwie 4 z nich ulegając w 2010 roku Interowi Baku i Sparcie Praga po 0:1, FC Basel 1:3 w 2015 roku i KRC Genk 1:2 w roku 2018.
Lech Poznań będąc niepokonany u siebie w eliminacjach od 2018 roku, w ciągu ostatnich 15 lat zaliczył bilans w kwalifikacjach 18-3-4. Zdarzyła się sytuacja, w której Kolejorz po domowej wygranej odpadł z europejskich pucharów (12 lat temu z Żalgirisem Wilno po zwycięstwie 2:1), aż 13 razy wygraliśmy bez utraty bramki, raz udało się wyeliminować rywala po dogrywce (7 lat temu Szachtiora Soligorsk), a 15 lat temu nawet awansować do Ligi Europy po wyniku 0:0 (z Dnipro Dniepropietrowsk).
Od 2010 roku miały miejsce 4 domowe spotkania w kwalifikacjach do fazy grupowej, w których Lech Poznań nie strzelił gola przy Bułgarskiej, aktualnie mamy passę 16 z rzędu meczów u siebie ze zdobytą bramką w eliminacjach. Lech Poznań ostatni raz nie strzelił gola w kwalifikacjach w sierpniu 2014 roku, gdy nie potrafił pokonać golkipera Stjarnanu Gardbaer (0:0).
W tej chwili obecny Mistrz Polski może pochwalić się domową serią 7 zwycięstw w eliminacjach, która trwa od 5 lat. Jeszcze ciekawiej wyglądają niektóre pucharowe liczby, gdy dodamy do nich fazę grupową czy wiosenne mecze na arenie międzynarodowej. Otóż Lech Poznań w ostatnich 12 meczach przy Bułgarskiej w europejskich pucharach tylko raz zremisował (0:0 z Hapoelem Beer-Sheva) oraz raz przegrał (z Fiorentiną 1:4).
W najbliższym sezonie pucharowym 2025/2026 przedłużenie domowej serii w kwalifikacjach do 8 z rzędu wygranych będzie podwójnie ważne, gdyż Lech Poznań pierwsze spotkanie w II rundzie eliminacyjnej Champions League rozegra przy Bułgarskiej. Ogranie Mistrza Albanii lub Mistrza Islandii przybliży niebiesko-białych nie tylko do III fazy kwalifikacyjnej, ale też znacząco zwiększy szanse Mistrza Polski na udział w fazie ligowej Ligi Konferencji, która jest pucharowym celem minimum na jesień 2025.
Przypomnijmy, że tego lata Kolejorz musi wygrać tylko jeden z 3 pewnych dwumeczów, by grać w europejskich pucharach co najmniej do grudnia. Pucharowa twierdza Bułgarska może mieć duży wpływ na to, w której fazie ligowej zaprezentuje się jesienią nasz zespół, który na razie 29 lipca po prawie 37 latach po raz 2 w historii zawita do Albanii lub 30 lipca po raz 4 w historii i po 3 latach zaprezentuje się na Islandii.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Pucharowa twierdza Bułgarska first appeared on KKSLECH.com.