Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Dużo więcej jakości wiosną

0 1

W ubiegłym sezonie trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen skorzystał z usług łącznie siedmiu nominalnych skrzydłowych. Duńczyk często szukał optymalnego zestawienia na bokach, w tym liderów, którzy regularnie graliby na skrzydłach. Boczni pomocnicy wiosną byli dużo lepsi niż jesienią.

Patrik Walemark, Daniel Hakans, Ali Gholizadeh i Kornel Lisman. Ci skrzydłowi wiosną zanotowali lepsze liczby aniżeli w rundzie jesiennej. W całym mistrzowskim sezonie 2024/2025 nominalni boczni pomocnicy strzelili 23 gole oraz zaliczyli 19 asyst.

Przed sezonem kibice mieli pretensje do zarządu po ściągnięciu Daniela Hakansa spodziewając się mimo wszystko kogoś lepszego. Latem wszyscy tyle czasu czekali na transfery, czekali na nowego skrzydłowego, a tu w drugiej połowie lipca przeszedł Fin z zaplecza ligi norweskiej. Daniel Hakans przybył do nas będąc w rytmie meczowym i był to jeden z nielicznych plusów. Wtedy słynny skauting dostrzegł w Hakansie mityczny potencjał, a sam prawonożny skrzydłowy stylem gry miał pasować do Lecha Poznań. Fin od początku był wystawiany na lewej flance, na której nie grał zbyt dobrze, choć miał przebłysk w postaci asysty zaliczonej w meczu z Pogonią Szczecin. Jeszcze w sierpniu doznał urazu, który wykluczył go z gry na ponad 2 miesiące. Końcówka rundy jesiennej dla Hakansa była już słaba, fiński skrzydłowy w rundzie jesiennej rozegrał tylko 351 minut w 8 spotkaniach, niewiele pokazał, co jedynie kilka razy zademonstrował niezłą szybkość. Wiosna 2025 dla 25-latka była dużo, dużo lepsza. Może Fin nie zawsze grał dobrze, ale był pożyteczny m.in. przy okazji kontr a momentami był efektywny. Tylko w minionej rundzie zaliczył 5 asyst oraz strzelił premierową bramkę pokonując golkipera Stali Mielec. Był okres, w którym Daniel Hakans regularnie zaczynał mecze w pierwszym składzie, nie miał problemów z urazami i powoli rozkręcał się. Pod koniec sezonu Fin znowu miał problemy zdrowotne, przez co w minionych rozgrywkach opuścił aż 15 spotkań na 35 meczów.

11. Daniel HAKANS
Mecze w lidze: 20
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 20
Czas gry: 1122
Żółte kartki: 1
Gole: 1
Asysty: 6

Patrik Walemark trafił do Lecha Poznań jako okazja na rynku transferowym, z której klub na szczęście skorzystał. Gdyby Szwed nie miał wcześniej wielu problemów zdrowotnych czy byłby potrzebny Feyenoordowi Rotterdam, to pod koniec sierpnia nie byłoby szans na jego wypożyczenie. Lewonożny skrzydłowy m.in. dzięki namowie Mikaela Ishaka zdecydował się na odbudowanie w Lechu Poznań, trafiając do Polski zrobił krok do tyłu w swojej karierze, by w przyszłości spróbować jeszcze trafić do topowej drużyny z mocnej europejskiej ligi. Patrik Walemark potrzebował czasu na nadrobienie zaległości treningowych, według Nielsa Frederiksena dopiero po zimowym okresie przygotowawczym ten skrzydłowy miał pokazać na co tak naprawdę go stać. Jesienią Patrik Walemark zaliczył rundę z przebłyskami, w której strzelił 3 gole Koronie Kielce, zdobył bramkę w Krakowie i zaliczył asystę w meczu z GKS-em. Momentami było widać jakość i potencjał, jaki ma ten 24-letni zawodnik potrzebujący przede wszystkim większej stabilizacji swojej formy. Pod koniec zimowego okresu przygotowawczego Walemark znowu zmagał się z kontuzją, do gry wrócił w połowie lutego i od razu zaczął dawać jakość. Z racji kłopotów kadrowych Szwed czasem grał na dziesiątce nieźle wywiązując się ze swojej nowej roli. Wiosną był efektywny, strzelił m.in. 4 gole zdobywając bramki w meczach, w których zespół zawsze punktował. Patrik Walemark w ubiegłych rozgrywkach ligowych wystąpił w 22 spotkaniach Ekstraklasy, grałby oczywiście jeszcze więcej, gdyby nie częste oraz różnego rodzaju kontuzje.

10. Patrik WALEMARK
Mecze w lidze: 22
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 23
Czas gry: 1324 (36 w PP)
Żółte kartki: 4
Gole: 8
Asysty: 3

Ali Gholizadeh po przepracowaniu letniego okresu przygotowawczego uczynił progres, lecz jesienią na pewno nie przewyższał polskiej ligi. Irańczyk dopiero pod koniec jesieni wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie wychodząc w pierwszej jedenastce na 5 z ostatnich 6 meczów. Wtedy był bardzo pożyteczny, w 2 listopadowych meczach przy Bułgarskiej zdobył po bramce kończąc rundę z 3 golami oraz z 3 asystami. 29-letni lewonożny skrzydłowy wystąpił jesienią we wszystkich 18 spotkaniach na 2 frontach, ale w wyjściowej jedenastce zjawił się raptem 7 razy (raz w Pucharze Polski). Początek wiosny dla Irańczyka znowu nie udał udany, przełom nastąpił dokładnie 1 marca w Szczecinie. Od tego dnia Ali Gholizadeh każdy mecz do końca sezonu zaczynał w pierwszym składzie, nie opuścił żadnego spotkania, od 1 marca zdobył m.in. 5 goli i to grając z problemami zdrowotnymi. Prawy pomocnik raz trenował, raz nie, cały czas zaciskał zęby, od 1 marca z wiadomych powodów nigdy nie rozegrał pełnego meczu, ale wcześniej podczas trwania spotkań dawał mnóstwo jakości, spłacił się i jeszcze stał się jednym z ulubieńców kibiców. Wiosną 2025 irański skrzydłowy wręcz eksplodował kończąc mistrzowski sezon z 8 golami oraz 7 asystami zaliczonymi w 33 kolejkach.

8. ALI GHOLIZADEH
Mecze w lidze: 33
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 34
Czas gry: 1728 (90 w PP)
Żółte kartki: 3
Gole: 8
Asysty: 7

Dino Hotić 2 rok z rzędu był typowym piłkarzem lata, czyli zawodnikiem Lecha Poznań strzelającym gole i notującym asysty wyłącznie latem. Podczas ciepłych dni oraz w trakcie wakacyjnych wieczorów Bośniak zaliczył jedną asystę, a także zdobył 4 bramki trafiając nawet 2 razy po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego. 30-latek był swego czasu bardzo ważną postacią Lecha Poznań, jednym z liderów ofensywy, podstawowym prawym pomocnikiem, który był oszczędzany w Rzeszowie, gdzie znalazł się poza kadrą. W końcu skończyło się lato i skończył się Dino Hotić. Lewonożny skrzydłowy nie zagrał z Puszczą Niepołomice opuszczając wtedy jedyny mecz jesienią 2024, a od 19 października wchodził na murawę jedynie z ławki. Za Dino Hoticiem bardzo dobre lato i bardzo słaba końcówka jesieni, po której sam zawodnik powinien zastanowić, dlaczego nagle stracił formę. Wiosną początkowo nie było lepiej, Bośniak nie pasował i nadal nie pasuje do stylu gry Nielsa Frederiksena, trener korzystał z jego usług tylko w ostateczności wpuszczając Hoticia na tzw. „ogony” oraz na dziesiątkę. W końcówce rozgrywek posypał się środek pola, przez co filigranowy zawodnik zaczął łatać dziurę na ósemce, nie zawsze grał dobrze, lecz dał z siebie wszystko pomagając Kolejorzowi wywalczyć mistrzostwo. Pod koniec rundy jesiennej Dino Hotić był bardzo cenną zapchajdziurą w naszym zespole zdobywając jeszcze pięknego gola w rywalizacji z Puszczą.

21. Dino HOTIĆ
Mecze w lidze: 27
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 27
Czas gry: 1082
Żółte kartki: 2
Gole: 5
Asysty: 1

Bryan Fiabema trafił do Lecha Poznań okazyjnie, za półdarmo (za około 40 tysięcy euro), przyszedł w celu rywalizacji przede wszystkim z Filipem Szymczakiem o miano drugiego napastnika, który jako pierwszy wchodziłby z ławki. Kibice od początku wyśmiewali ten transfer, już przed przyjściem Norwega uderzali w zarząd mając pretensje do władz m.in. o półkę transferową, na której klub wynalazł Bryana Fiabemę. Jego cv mogło niepokoić, wcześniej ten zawodnik nie poradził sobie w dużo słabszych zespołach, a jego poprzedni pracodawca zrezygnował z usług Fiabemy po zaledwie roku. Prawonożny piłkarz o dziwo grał u nas całkiem sporo, jesienią opuścił tylko jeden mecz dostając przede wszystkim szanse na lewej flance, dlatego został przez nas sklasyfikowany jako skrzydłowy. Jesienią Bryan Fiabema dał się poznać jako zawodnik słaby piłkarsko, wolny, bez dryblingu, strzału i bez podania. Ten gracz nie miał dosłownie niczego, już jesienią nie miał nic, co mogłoby być chociaż małym światełkiem w tunelu. Pomimo bardzo słabej gry 22-latek zanotował jesienią jedną asystę (głową) i to w zwycięskim meczu ze Śląskiem Wrocław 1:0. Wiosną nie zaliczył już żadnych liczb, jego rola w drużynie była taka sama, Fiabema najczęściej wchodził z ławki na lewą pomoc, choć zdarzyły mu się pojedyncze występy po wejściu na dziewiątce a nawet na prawej flance (w Katowicach). Niels Frederiksen ceni tego piłkarza za pracę, jaką wykonuje podczas zajęć i za dynamikę, której jakoś nie widać.

19. Bryan FIABEMA
Mecze w lidze: 28
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 29
Czas gry: 683 (54 w PP)
Żółte kartki: 2
Gole: 0
Asysty: 1

Kornel Lisman przez uraz stracił pierwszą połowę 2024 roku, ale jesienią dostał szansę od Nielsa Frederiksena. 19-letni rosły skrzydłowy mogący występować również w ataku zadebiutował 22 września pojawiając się na murawie w 77 minucie meczu ze Śląskiem Wrocław 1:0. Krótko po wejściu Kornel Lisman został dwukrotnie ograny i Lech Poznań po akcji naszą lewą stroną straciłby gola, gdyby nie świetna interwencja Radosława Murawskiego, który przyjął piłkę na ciało zatrzymując strzał. Kornel Lisman po tamtej akcji dostał burę od Antonio Milicia, później zagrał już tylko raz wchodząc na końcówkę przegranego spotkania z Motorem Lublin. Wiosną z różnych powodów prawonożny skrzydłowy grający na lewej stronie dostał aż 11 szans, 3 razy wyszedł w pierwszym składzie będąc często najsłabszym ogniwem w zespole. Kibice nie przepadają za tym skrzydłowym, ani za jego stylem gry, Lisman aktualnie nie prezentuje ekstraklasowego golu.

56. Kornel LISMAN
Mecze w lidze: 13
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 13
Czas gry: 366
Żółte kartki: 0
Gole: 1
Asysty: 0

Niels Frederiksen przed przyjściem do Lecha Poznań chciał skreślić Adriela Ba Louę, ale później zmienił zdanie uważając, że dynamika Iworyjczyka będzie pasowała do jego stylu. Duńczyk chciał dać mu szansę i korzystał z jego usług m.in. z racji braku następcy Kristoffera Velde. Lewonożny piłkarz wyszedł w pierwszym składzie na 5 letnich meczów, z gry nic nie pokazał, nadal irytował swoją grą, choć zaliczył jedną asystę. Adriela Ba Loua po przyjściu Patrika Walemarka został już skreślony, odpalony nawet przez Nielsa Frederiksena, we wrześniu jasna stała się kolejna próba pozbycia się tego pomocnika zimą, czyli pół roku przed końcem umowy. 29-latek od 17 sierpnia wystąpił jedynie 2 razy wchodząc na boisko z ławki rezerwowych (w październiku), zimą w końcu opuścił Bułgarską, ale formalnie wywalczył 2 tytuł Mistrza Polski.

50. Adriel BA LOUA
Mecze w lidze: 7
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 7
Czas gry: 345
Żółte kartki: 1
Gole: 0
Asysty: 1

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Dużo więcej jakości wiosną first appeared on KKSLECH.com.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Glasgow Rangers
Glasgow Rangers

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored