Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Autorskie mistrzostwo zarządu

0 2

Lech Poznań w sezonie 2024/2025 zdobył tytuł Mistrza Polski m.in. dzięki strategii zarządu i na jego warunkach. To pierwszy takie mistrzostwo wywalczone za kadencji Piotra Rutkowskiego, który podczas ceremonii medalowej aż uronił łzy odbierając złoty krążek będący nagrodą za jego pracę.

Sezon 2024/2025 należał do Lecha Poznań i obiektywnie do zarządu klubu z Piotrem Rutkowskim na czele, który dobrze wykonał swoją pracę i należy mu pogratulować za te konkretne rozgrywki. Zaczęło się już w maju 2024, kiedy właściciel wraz ze swoimi współpracownikami zatrudnił Nielsa Frederiksena mającego pomysł na odbudowanie drużyny, pomysł na zespół, w tym na jego grę odpowiadającą strategii zarządu. Mimo krytyki trenera ze strony mediów czy kibiców mającej miejsce głównie w lutym oraz marcu 2025 pomysł z zatrudnieniem Nielsa Frederiksena finalnie obronił się, Duńczyk sięgnął po tytuł i tym samym został pierwszym zagranicznym szkoleniowcem w historii Lecha Poznań, który zdobył trofeum.

Piotr Rutkowski może być szczególnie dumny z zatrzymania Aliego Gholizadeha. Rok temu nikt już w niego nie wierzył poza Rutkowskim, zarząd odrzucał wtedy dobre oferty, mógł odzyskać zainwestowane pieniądze w kupno Irańczyka, a jednak właściciel postanowił zatrzymać Aliego. Mocno krytykowany rok temu lewonożny pomocnik pod wodzą nowego trenera dał jakość (8 goli i 7 asyst), poprowadził Lecha Poznań do sukcesu i jeszcze m.in. dzięki wytrwałości Piotra Rutkowskiego, który odmawiał sprzedaży Gholizadeha stał się tej wiosny jednym z ulubieńców kibiców.

W trakcie sezonu 2024/2025 władze klubu zadbały o przyszłość, w tym o stabilizację składu zatrzymując lukratywnymi kontraktami czołowych piłkarzy. Nowe umowy podpisali m.in. Bartosz Mrozek, Mikael Ishak czy Joel Pereira, dodatkowo już zimą Kolejorz postanowił wykupić Patrika Walemarka z Feyenoordu Rotterdam przeznaczając na to kwotę 1,8 mln euro. Lech Poznań nie czekał do końca sezonu 2024/2025, był świadom jakości Szweda, przez co już zimą przystąpił do działania i wykupił jednego z liderów ofensywy.

Zima była podwójnie udana, gdyż Lech Poznań przeprowadził transfery, które obroniły się. Rasmus Carstensen będący zimą zawodnikiem do obudowy był wiosną klasą samą w sobie, szybko posadził na ławkę Joela Pereirę, wyróżniał się dużą jakością, a także umiejętnością gry na dwóch innych pozycjach. Duńczyk zakończył wiosnę z asystą i dwiema bramkami, które znacząco przyczyniły się do zdobycia tytułu Mistrza Polski. Zimą klub wykorzystał okazję, jaka pojawiła się na rynku, błysnął również skauting, którego owocem pracy był Gisli Thordarson. Islandczyk od początku był porównywany do Jakuba Modera, przed pechową kontuzją barku był chwalony, dawał jakość, pasował do koncepcji i stylu gry preferowanego przez Nielsa Frederiksena.

DZIAŁANIA ZARZĄDU NA PLUS:

– Trafienie z trenerem
– Zatrzymanie Gholizadeha
– Przedłużanie umów z kluczowymi piłkarzami
– Szybki wykup Walemarka
– Zimowe transfery (Thordarson, Carstensen, Gonzalez)
– Zimowe czyszczenie kadry z niepotrzebnych piłkarzy (Andersson, Ba Loua, Szymczak, Hoffmann, Loncar)
– Mistrzostwo zdobyte z pomocą wychowanków

DZIAŁANIA ZARZĄDU NA MINUS:

– Rozczarowujące pierwsze transfery latem
– Brak lewego obrońcy



O dziwo wypalił także zmiennik Mikaela Ishaka. Co prawda Mario Gonzalez nie do końca pasował do stylu gry Nielsa Frederiksena, ale nie można mówić, że Hiszpan wypożyczony w lutym miał słabe cv, Lech Poznań sięgał po anonima czy po kogoś, kto wcześniej niewiele pokazywał. Gonzalez będący u nas przez pół roku w ofensywie niewiele pokazał, lecz zdążył zapisać się w historii klubu bramką na 2:2 w Katowicach dającą remis na wagę utrzymania fotelu lidera oraz kluczową interwencją w defensywie w 92 minucie meczu z Piastem, kiedy uprzedził Miguelito i w ostatniej chwili wybił piłkę na rzut rożny. Tym samym Mario Gonzalez przydał się Lechowi Poznań, bramka z GKS-em + kluczowa interwencja z 92 minuty ostatniej 34. kolejki mocno zawyża ocenę jego transferu.

Zima była udana dla klubu również z innego powodu. Lech Poznań w końcu przestał dawać szanse słabym, niepotrzebnym tutaj zawodnikom lub piłkarzom, którzy nie pasowali do gry w Kolejorzu. Zimą w sezonie 2024/2025 nie czekano na progres Eliasa Anderssona, Adriela Ba Loui, Filipa Szymczaka, Iana Hoffmanna czy Stjepana Loncara, tylko zrezygnowano z ich usług odpalając nawet piłkarzy z długimi kontraktami, którzy nie spędzili przy Bułgarskiej nawet 6 miesięcy.

O tytule Mistrza Polski 2024/2025 można mówić jako o autorskim sukcesie Piotra Rutkowskiego, bowiem to mistrzostwo zostało zdobyte również dzięki grze paru wychowanków, na których klub śmielej postawił. Przykładowo w rozgrywkach 2021/2022 ówczesny trener Maciej Skorża nie chciał stawiać na młodzież regularnie korzystając z usług tylko Jakuba Kamińskiego. W ostatnim mistrzowskim sezonie prócz Antoniego Kozubala sporo grał Michał Gurgul, a swoje szanse dostawali jeszcze m.in. Wojciech Mońka, Sammy Dudek czy Kornel Lisman, który nie ma jeszcze statusu wychowanka. Tym samym Mistrzostwo Polski 2024/2025 dla zarządu jest wyjątkowe, ponieważ udało się osiągnąć sukces z pomocą paru młodych chłopaków z akademii.

Oczywiście oprócz wielu dobrych decyzji władz Lecha Poznań przed sezonem i w trakcie rozgrywek 2024/2025 były też złe decyzje. Transfery Alexa Douglasa i Daniela Hakansa budzące rok temu kontrowersje obroniły się, sprowadzenie Iana Hoffmanna, Bryana Fiabemy czy Stjepana Loncara okazało się już złą decyzją, choć akurat Bośniak miał ciekawe cv, lecz nie pasował do stylu preferowanego przez Nielsa Frederiksena. Dodatkowo przez cały sezon 2024/2025 graliśmy bez ofensywnie usposobionego lewego obrońcy, którego w kadrze nie było, przez co Niels Frederiksen często musiał łatać dziurę na lewej flance defensywy a nawet modyfikować ustawienie. Brak lewego obrońcy to największy minus w działaniach zarządu od lata zeszłego roku.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Autorskie mistrzostwo zarządu first appeared on KKSLECH.com.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored