Oko na grę: Joel Pereira
W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie, w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.
Joel Pereira ostatnio odzyskał miejsce w pierwszym składzie Lecha Poznań sadzając na ławkę Rasmusa Carstensena, z którym tej wiosny długo i gładko przegrywał rywalizację. Występ Portugalczyka od początku był dobrą okazją, by 2 raz w tym sezonie bliżej przyjrzeć się jego postawie w ramach cyklu „Oko na grę”.
OPIS GRY:
Lech Poznań od początku siadł na Puszczę Niepołomice korzystając m.in. z ofensywnie usposobionego Joela Pereiry. Portugalczyk już od pierwszych minut ścinał do środka, w 3 minucie efektownie wymanewrował obrońcę wykorzystując wtedy swoje wysokie umiejętności techniczne, po czym równie efektownie podał do Aliego Gholizadeha notując wtedy asystę przy golu na 1:0. Minęło parę minut i Joel Pereira zaliczył drugą asystę przy bramce Irańczyka zagrywając tym razem piłkę po ziemi stojąc blisko linii bocznej. Już po 13 minutach obserwowany piłkarz mocno wyśrubował swoją notę mając wówczas 6 asyst w sezonie 2024/2025.
Bardzo słaba Puszcza Niepołomice czy wysokie prowadzenie po 16 minutach aż 3:0 zachęcało cały zespół do jeszcze bardziej ofensywnej gry, która regularnie toczyła się na połowie przeciwnika. Joel Pereira w obu połowach częściej biegał na środku pomocy, było wiele fragmentów w tym spotkaniu, w których 29-letni defensor operował wyłącznie w centrum pola, był pod grą, rozgrywał piłkę i nie przejmował się defensywnymi zadaniami prawego obrońcy. Po zmianie stron jeszcze mocniej było widać grę Lecha Poznań w ustawieniu 1-3-4-3 zamiast 1-4-2-3-1, wtedy Pereira grał bardzo wysoko lub ponownie operował w środku pola dobrze czując się zarówno z piłką przy nodze, jak i bez niej.
Joela Pereirę cechowała wczoraj wysoka liczba podań. Portugalczyk wykonał 53 podania, z czego 46 było udanych, miał 3 kluczowe zagrania, 2 razy udanie dryblował, wygrał 3 z 5 stoczonych pojedynków 1 na 1 (100% na ziemi), miał 2 udane odbiory, 2 razy wybił piłkę, zablokował jedno uderzenie i przede wszystkim zaliczył już wyżej wspomniane 2 asysty. To był ofensywny popis prawego obrońcy Lecha Poznań, który świetnie czuł się w rozegraniu piłki oraz współpracował z kolegami z przednich formacji.
Taki mecz, jak z Puszczą Niepołomice mógł pokazać Nielsenowi Frederiksenowi alternatywę na środku pomocy. Jeśli w przyszłości Lech Poznań będzie miał problem np. z szóstką czy z ósemką, to może warto będzie spróbować na tej pozycji Joela Pereirę? Portugalczykowi lepiej idzie w środku pola niż na lewej obronie, ten zawodnik ma zmysł do gry w środkowej strefie, dobrze czuje się z piłką przy nodze, ma wysokie umiejętności techniczne, niezły przegląd pola, potrafi również celnie zagrać zarówno po ziemi, jak i miękko górą. W ofensywie Joel Pereira (3 wynik sprintów w zespole – 12 i 2 rezultat pokonanych km w drużynie – 10,80 km) zademonstrował wczoraj mistrzowski poziom. Pomimo pierwszoligowej już Puszczy Niepołomice warto wlepić mu najwyższą możliwą ocenę, czyli szóstkę. Nieprędko inny piłkarz dostanie tak wysoką notę.
OCENA GRY: 6
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Oko na grę: Joel Pereira first appeared on KKSLECH.com.