Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Ciężki terminarz, małe szanse na tytuł

0 3

W niedzielę, 16 marca Lech Poznań przegrał mecz za tzw. „6 punktów”, którego nie miał prawa nawet zremisować, przez co stracił 1. miejsce w ligowej tabeli zajmowane nieprzerwanie od drugiej połowy sierpnia 2024 roku (od 6. kolejki). Pozycja lidera po 19 kolejkach z rzędu to już przeszłość, aktualnie można liczyć tylko na wyjazdowy cud oraz trzymać kciuki za wpadki głównie faworyzowanego Rakowa Częstochowa.




Według bukmacherów czy wszelkich wyliczeń statystyków to Raków Częstochowa jest teraz faworytem do zdobycia tytułu Mistrza Polski. Podopieczni Marka Papszuna mają po prostu dużo prostszy terminarz na papierze, o którym lepiej nie wspominać. Lech Poznań? Lech Poznań wiedział, że musi wygrać w Białymstoku, a tymczasem prowadząc 1:0 niespodziewanie w 23 minucie przestał grać w piłkę i tak było do końca arcyważnego spotkania z Jagiellonią.

Teraz Kolejorz potrzebuje co najmniej jednej wpadki Rakowa wyprzedzającego nas o 3 punkty z racji z lepszego bilansu w dwumeczu i sam musiałby wygrać 7-8 spotkań na 9 meczów, jakie pozostały do końca, by sięgnąć po tytuł. Kolejorz musiałby dokonać wręcz cudu, musiałby zwyciężać na obiektach, na których jeszcze nigdy nie wygrał lub triumfować na stadionach, na których dawniej zwyciężanie przychodziło mu z wielkim trudem, a wygrywanie w konkretnych miastach od razu zapisywało się w 103-letniej historii klubu.

Terminarz od 29 marca do 24 maja 2025 nie jest sprzymierzeńcem podopiecznych Nielsa Frederiksena, którzy tej wiosny ponieśli więcej porażek od m.in. Radomiaka Radom, na wyjazdach strzelili więcej goli od raptem 7 drużyn i z gry nie wyglądają na zespół, który zarówno sportowo, jak i mentalnie dałby radę zdobyć tytuł Mistrza Polski. Co czeka niebiesko-białych do końca sezonu 2024/2025? Gdzie trzeba sprawić niespodziankę, by sięgnąć po pełną pulę? O tym poniżej.

26. kolejka Ekstraklasy, Śląsk Wrocław – Lech Poznań (sobota, 29 marca, 20:15)

Najbliższy mecz odbędzie się w mieście, w którym Lech przez 15 lat wygrał raptem 2 razy i to 1:0 (ostatni raz 3 lata temu). Śląsk walczący o utrzymanie będzie wspierany przez tysiące kibiców, którzy mocno mobilizują się na to spotkanie. Rywal na pewno będzie mocno zdeterminowany, cechy wolicjonalne kolejny raz będą stały po stronie naszego przeciwnika mającego swój cel. Lech zagra za to bez defensywnego pomocnika (Radosław Murawski pauzuje za kartki), trener Niels Frederiksen w tym tygodniu dał zawodnikom aż 4 dni wolnego, zaplanował raptem 3 jednostki treningowe, a po obozach kadr cały zespół będzie do jego dyspozycji dopiero od czwartku, 27 marca. Dwa dni później Lech musiałby sprawić niespodziankę, musiałby wspiąć się na wyżyny, by odnieść zwycięstwo nad Śląskiem, który w tym sezonie u siebie z czołówką nie przegrywa (we Wrocławiu punkty straciła m.in. Legia, Raków czy Pogoń).

27. kolejka Ekstraklasy, Lech Poznań – Korona Kielce (sobota, 5 kwietnia, 20:15)

Na papierze jeden z najłatwiejszych meczów Lecha Poznań do końca sezonu 2024/2025. Gramy u siebie z Koroną Kielce, która tej wiosny jeszcze nie przegrała, więc kwestią czasu jest zakończenie dobrej passy. „Koroniarze” mają coraz większy komfort w tabeli, nie jest to dla nich mecz typu „spotkanie ostatniej szansy”. Dnia 5 kwietnia szykuje się wysoka frekwencja, a to wszystko dzięki akcji „Kibicuj z klasą”.

28. kolejka Ekstraklasy, Motor Lublin – Lech Poznań (niedziela, 13 kwietnia, 17:30)

Mecz, po którym nie wiadomo, czego się spodziewać. Jesienią nieobliczalny beniaminek sprawił niespodziankę i przegrywając 0:1 pokonał nas 2:1. Jedno jest pewne – 13 kwietnia w Lublinie na pewno będzie komplet widzów, Lecha czeka mecz z bardzo nakręconym Motorem.

29. kolejka Ekstraklasy, Lech Poznań – Cracovia Kraków (poniedziałek, 21 kwietnia, 20:15)

Na papierze nie powinno to być jakoś bardzo ciężkie spotkanie, choć Cracovia na wyjazdach gra znacznie lepiej niż u siebie (ma wyjazdowy bilans 7-2-3, 22:17). Lechowi zwykle dobrze szło z krakowianami u siebie, rok temu padł akurat bezbramkowy remis, tym razem można spodziewać się bardziej otwartej gry ze strony „Pasów”, która powinna być korzystna dla Lecha.

30. kolejka Ekstraklasy, Radomiak Radom – Lech Poznań (25-27 kwietnia)

Lech jeszcze nigdy nie wygrał ekstraklasowego meczu w Radomiu. W 1984 roku zremisował 1:1, w 2021 roku poległ 1:2, w kwietniu 2023 przegrywając 0:1 zremisował 1:1 po golu Artura Sobiecha, a w grudniu 2023 roku nawet mimo prowadzenia 2:0 nie umiał zwyciężyć. Lech wygrał w Radomiu tylko raz, gdy w 2005 roku ograł Radomiaka na jego terenie w Pucharze Polski rezultatem 2:0. Tej wiosny Radomiak zadziwia, poniósł mniej porażek od Lecha i przegrywając już 5 razy 0:1 zawsze potrafił się podnieść. Dla poznaniaków coś takiego jest nieosiągalne.

31. kolejka Ekstraklasy, Lech Poznań – Puszcza Niepołomice (weekend majowy)

Lech Poznań od kilkunastu lat nie umie grać w okresie majówki, weekendy majowe są dla nas przeklęte i nie chodzi tu tylko o porażki 2 maja w finałach Pucharu Polski. W tym okresie nie umiemy grać również w lidze, nie tak dawno miały miejsce 2 domowe porażki z Górnikiem i ze Stalą przy prowadzeniu 1:0, a 12 miesięcy temu podczas majówki Lech poległ ze zdegradowanym Ruchem 1:2. Czy tym razem uda się odczarować majówkę? Czy Lech po 2 kolejnych porażkach z Puszczą wreszcie zdoła pokonać tego niewygodnego rywala?

32. kolejka Ekstraklasy, Legia Warszawa – Lech Poznań (9-11 maja)

Rok temu Legia upokorzyła Lecha i odebrała nam szanse na europejskie puchary, w których sama gra do teraz. W dniach 9-11 maja Legia może mieć wtedy kolejny Puchar Polski w gablocie i w sposób matematyczny może przekreślić szanse Lecha na tytuł Mistrza Polski. Kolejorz ostatni raz wygrał przy Łazienkowskiej niespełna 4 lata temu, o jego liczbie zwycięstw w Warszawie lepiej nie wspominać.

33. kolejka Ekstraklasy, GKS Katowice – Lech Poznań (16-18 maja)

Na papierze najłatwiejszy wyjazd Lecha Poznań, jaki czeka nas do końca tego sezonu. GKS Katowice do tego czasu może być utrzymany w lidze, być może w tym wyjazdowym spotkaniu cechy wolicjonalne wyjątkowo stałyby po stronie Kolejorza, który na razie wygrywa na wyjazdach od święta.

34. kolejka Ekstraklasy, Lech Poznań – Piast Gliwice (niedziela, 24 maja, 17:30)

Lech Poznań ostatnio nie umie grać z Piastem, nie potrafimy strzelić tej drużynie żadnej bramki i tak było nawet w przedsezonowym sparingu. Smaczku rywalizacji 24 maja doda obecność na ławce trenerskiej gliwiczan Aleksandara Vukovicia.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Ciężki terminarz, małe szanse na tytuł first appeared on KKSLECH.com.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

KKS Lech Poznań
Glasgow Rangers

Read on Sportsweek.org:

ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored