Nasz rywal: Raków Częstochowa
Pojutrze na oczach 30 tysięcy widzów Lech Poznań zmierzy się przy Bułgarskiej z Rakowem Częstochowa, który jesienią został określony przez kibiców jak najpoważniejszy rywal Kolejorza w walce o tytuł Mistrza Polski. Aktualnie „Medaliki” są w małym dołku, z którego zmierzają wyjść w mroźny, piątkowy wieczór.
Raków Częstochowa tracący do nas 4 oczka to zupełnie inny rywal od Lecha Poznań. „Medaliki” często „zabijają” futbol, mało goli tracą, mało bramek strzelają, bazują głównie na taktyce i często są zabójczo skuteczni w doliczonym czasie gry (5 trafień po 90 minucie). Ostatnio Lech Poznań także nie błyszczy, w ostatnich 4 kolejkach Kolejorz wygrał tylko raz, przez co Raków Częstochowa już wcześniej mógł zostać nawet liderem PKO Ekstraklasy, ale sam wpadł w dołek. Zespół spod Jasnej Góry ma na swoim koncie serię 3 kolejnych spotkań bez zwycięstwa, w ostatnią sobotę grając niespodziewanie słabo poległ u siebie z GKS-em Katowice rezultatem 1:2.
W 20. kolejce PKO Ekstraklasy 2024/2025 przegrała cała ligowa czołówka, co mocno zdziwiło trenera Rakowa Częstochowa. – „Taka kolejka, jak ta ostatnia zdarza się raz na kilka lat. Coś takiego zwykle po prostu się nie zdarza, a tym bardziej patrząc na to, ile na przykład my mamy porażek. Przegrane drużyn z czołówki pokazują wyrównaną ligę, każdy mecz to pułapka. Nie każdy wygrywa jakością, więc trzeba być przygotowanym do spotkań pod każdym kątem.” – powiedział na środowej konferencji prasowej Marek Papszun. – „Raków jest na 3. miejscu i należy cieszyć się z ciągłej walki o tytuł. Oczywiście, jesteśmy rozczarowani meczem z GKS-em, nie powinniśmy schodzić poniżej minimum, bo graliśmy u siebie.” – oznajmił 51-letni szkoleniowiec.
Raków Częstochowa na wyjazdach to topowy zespół w lidze, po raz ostatni poległ na obcym terenie w Ekstraklasie dnia 19 maja (z Cracovią w Krakowie) notując bardzo dobry wyjazdowy bilans 6-4-0, gole: 13:5. Tym samym jest kogo się bać, choć sama drużyna przeciwnika tej wiosny nie błyszczy grając optycznie gorzej od nas. – „Nie wiem, dlaczego przegrywamy u siebie, ale mnie to boli. Gramy dla kibiców, na pewno będziemy chcieli to zmienić, zwykle u siebie wygrywaliśmy, a porażki były incydentalne. Brakuje nam trochę charakteru do wygrywania u siebie, brakuje w Rakowie więcej charakternych ludzi, którzy wiedzieliby, co zrobić na boisku w danej chwili czy wpływali na innych piłkarzy.” – poinformował na środowej konferencji Marek Papszun, który z Lechem w Poznaniu wygrał aż 4 razy na 2 frontach. – „Wierzę, że na mecz z Lechem znajdę 11 ludzi, którzy nie będą mieli żadnych ograniczeń.” – dodał Papszun mający na swoim koncie tylko jedną porażkę przy Bułgarskiej (8 lutego 2020 – 0:3).
Piątkowy bój wyrasta to absolutny hit 21. kolejki mogący mieć spory wpływ na tabelę po ostatniej serii spotkań. Liderujący nieprzerwanie od 15 kolejek Lech Poznań ma wielką szansę odskoczyć Rakowowi Częstochowa na aż 7 punktów i tym samym zaliczyć lepszy wynik, niż podczas mistrzowskiej wiosny 2022. Wtedy w podobnym okresie rundy rewanżowej Kolejorz na oczach tysięcy widzów przegrał na ENEA Stadionie 0:1 za sprawą gola w drugiej połowie Iviego Lopeza. Ostatnie 2 mecze Lecha z Rakowem rozegrane w Częstochowie też nie były dla nas udane, w 2024 roku poznaniacy odpowiednio przegrali pod Jasną Górą 0:4 i już za czasów ponownej kadencji Marka Papszuna zremisowali 0:0. – „Przed nami fajny mecz. Zagramy z liderem, na wyjeździe, na dużym stadionie i przy wysokiej frekwencji, dlatego nie możemy doczekać się tego spotkania. Wierzę, że dobrze przygotujemy się do tego meczu i wygramy w Poznaniu.” – oznajmił doświadczony szkoleniowiec, który nie pokonał Kolejorza w żadnym z ostatnich 2 spotkań (0:2 oraz 0:0 u siebie).
Piątkowy pojedynek może być starciem czołowych snajperów polskiej ligi. Mikael Ishak zdobył dotąd 12 goli, Leonardo Rocha strzelił 11 bramek notując wszystkie te trafienia jeszcze w barwach Radomiaka Radom. Więcej o piątkowym meczu Lech – Raków w czwartkowej zapowiedzi na KKSLECH.com, w materiale „Warto wiedzieć” czy w informatorze kibica.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Nasz rywal: Raków Częstochowa first appeared on KKSLECH.com.