Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Miesiąc po miesiącu

0 16

2024 rok już wkrótce pozostanie tylko wspomnieniem, w pamięci kibiców Lecha Poznań zostanie m.in. fatalna wiosna, nudne lato bez europejskich pucharów, kompromitacja z Resovią czy dobra ligowa jesień dająca nadzieję na lepszą przyszłość, w tym na tytuł Mistrza Polski. Na razie w ostatnim dniu i w ostatnich godzinach nieudanego dla Kolejorzu roku przypominamy wszystko to, co działo się przy Bułgarskiej w ciągu mijających 12 miesięcy. Streszczenie 2024 roku znajduje się poniżej, zapraszamy do lektury.

STYCZEŃ

Kluby wracają do treningów, 8 stycznia Lech Poznań rozpoczyna przygotowania do rundy wiosennej 2024, a trener Mariusz Rumak przekonuje, że każde wiosenne spotkanie będzie jak finał. W połowie miesiąca Kolejorz udaje się na obóz do Turcji, gdzie przegrywa z LASK Linz i Szachtarem Donieck, ale kontrolnie pokonuje Maribor. Plus sparingów od internautów KKSLECH.com otrzymuje Kristoffer Velde, za to Mikael Ishak wraca z Belek z niegroźną (wtedy) kontuzją żeber. Zarząd śpi, nie przeprowadza żadnych transferów, z obozu Lecha Poznań dochodzą słuchy jakoby było lepiej, a nowy sztab m.in. z Rafałem Janasem pomaga drużynie podnieść poziom przygotowania taktycznego.

LUTY

Początek lutego to czas bez transferów, Lech bez Ishaka przygotowuje się do startu wiosny, po czym 10 lutego bez problemu ogrywa słabe Zagłębie 2:0 i zmniejsza stratę do lidera do 5 punktów. W zespole pojawiają się kolejne kontuzje, pomimo osłabień Lech szczęśliwie pokonuje Jagiellonię w Białymstoku 2:1, w ciągu paru dni odrabia do Śląska Wrocław aż 6 oczek i włącza się do realnej walki o tytuł Mistrza Polski. Nastroje wokół klubu poprawiają się, na mecz właśnie ze Śląskiem przychodzą tłumy kibiców, ale Lech zawodzi zaledwie remisując 0:0. To nie koniec. Na finiszu lutego Lech Poznań po golu w 119 minucie przegrywa u siebie z Pogonią Szczecin 0:1 odpadając tym samym z Pucharu Polski na etapie 1/4 finału. Nastroje zbudowane po szczęśliwym triumfie na Podlasiu szybko zostają popsute, wokół klubu znowu robi się nieprzyjemnie, na dodatek zima 2024 jest pierwszą od 12 lat bez żadnego transferu.

MARZEC

1 marca Mariusz Rumak stwierdza jakoby Lech Poznań nie jest ranny. Niedługo później Kolejorz może zwolnić Dawida Szwargę, ale ten umacnia się na stanowisku trenera Rakowa, który gromi nas w Częstochowie aż 4:0. Po tym spotkaniu Rumak zaczyna być coraz bardziej nerwowy, traci szatnię przez zrzucenie całej winy na zawodników, którzy rzekomo nie wykonywali jego poleceń. Następnie Lech Poznań wybiera się do Zabrza, w którym po kiepskim meczu remisuje z Górnikiem 0:0 notując 4 kolejny mecz bez wygranej. Po tym meczu Rumak kłóci się z dziennikarzem, jest wściekły na wytykanie mu błędów i zaprasza dziennikarza na trening, skoro ten uważa, że w zespole coś jest nie tak. Atmosfera wokół Lecha Poznań staje się jeszcze bardziej nerwowa, realnie celem zespołu nie jest mistrzostwo a załapanie się do europejskich pucharów. W połowie marca na pomoc Kolejorzowi przychodzi Wartą, którą niebiesko-biali ogrywają w Poznaniu 2:0. Podczas rekordowo długiej i marcowej przerwy na kadrę lechici rozgrywają sparing pokonując w nim Chrobrego Głogów 1:0. Powoli do zajęć powraca król Mikael Ishak, który z powodu złej diagnozy kontuzji stracił 2 miesiące. Zmienia się Rada Nadzorcza KKS Lech Poznań. Odchodzi z niej Marcin Bilik, w skład rady weszli Tomasz Kobierski oraz Robert Juszkat.

KWIECIEŃ

Po 17 dniach marcowej przerwy na kadrę Lech w Lany Poniedziałek tylko remisuje w Mielcu 0:0 i jest na 4. miejscu w tabeli z 2 punktami straty do drugiego Śląska Wrocław. Po paru dniach poznaniacy szczęśliwie pokonują u siebie Pogoń za sprawą gola w końcówce Mikaela Ishaka, choć to „Portowcy” z przebiegu gry zasługiwali na 3 punkty. Stan psychiczny Mariusza Rumaka zaczyna się pogorszać, nagle podczas konferencji na oczach 3 osób zaczął on mówić o hejterach i frustratach w internecie czekających na porażki drwiąc sobie także z Puszczy oraz z jej trenera. Według Rumaka „piłka po stałych fragmentach spada w polu karnym i z tego jest chaos”. Wkrótce potem Puszcza Niepołomice odniosła pierwsze wiosenne zwycięstwo pokonując bezbarwnego Lecha Poznań 2:1. Dnia 21 kwietnia Kolejorz wybrał się do Łodzi, gdzie prowadząc 2:0 i tak szczęśliwie ograł ŁKS 3:2 za sprawą gola w końcówce Filipa Marchwińskiego. Po tej bramce trener Mariusz Rumak podbiegł do cieszących się zawodników, ale został zignorowany przez piłkarzy mających gdzieś jego obecność. Po paru dniach przekonywał jakoby wszystko jest ok, a on + Bartosz Salamon i jego mechanik śmiali się z pogłosek na temat tej sytuacji. W rzeczywistości z szatni zaczęły wychodzić opisywane już wcześniej rzeczy, sami zawodnicy mieli już dość butnego, chamskiego egocentryka. Oprócz meczów w Lechu Poznań nic się nie dzieje, na koniec kwietnia zespół na oczach 40 tysięcy ludzi dzięki akcji „Kibicuj z klasą” nie umie się przebić przez obronę krakowian zaledwie remisując z Cracovią 0:0.

MAJ

Europejskie puchary zaczynają uciekać, Lech dnia 3 maja po bezbarwnym meczu przegrywa ze zdegradowanym Ruchem w Chorzowie 1:2, ale wciąż ma nadzieję, bo korzystnie układają się inne wyniki pierwszej majowej kolejki. 8 maja wiadomo już, że Niels Frederiksen od nowego sezonu będzie nowym trenerem Lecha. Tymczasem 12 maja poznaniacy walczą z Legią przede wszystkim o puchary, w tym o miliony złotych. Wystarczy wygrać, by przybliżyć się do Europy, która po zwycięstwie byłaby już bardzo prawdopodobna. Na boisku Lech od początku nie wie co się dzieje, Bartosz Mrozek broni rzut karny, ale potem po dwóch golach samobójczych rywale prowadzą 2:0 i finalnie wygrywają 2:1. Po tej porażce można było ogłosić, że jest już po sezonie. Po 7 dniach Lech Poznań szczęśliwie remisuje w Łodzi z Widzewem 1:1 i tym samym w sposób matematyczny traci szansę na wymagany awans do eliminacji Ligi Konferencji. Sezon 2023/2024 kończy się 24 maja, w ostatniej kolejce Lech gra fatalnie, jednak po golu w 45 minucie prowadzi do przerwy 1:0. Po zmianie stron szybko z boiska wylatuje Filip Marchwiński i jeszcze szybciej robi się 1:2. „Koroniarze” wygrywają, utrzymują się w lidze, z ligi spada Warta Poznań, a Lech Poznań zajmuje 5. lokatę. Kibice Kolejorza do wcześniejszej oprawy „Wstyd” czy transparentów dorzucają kolejne na temat m.in. pracowników klubu czy piłkarzy. Atmosfera wokół klubu jest fatalna, nie ma pucharów, nie ma perspektyw, nie ma niczego, jest tylko nowa umowa dla Bartosza Salamona i spotkanie mediów z Piotrem Rutkowskim, który wydaje się być spokojny o przyszłość Kolejorza. Nikogo nie przeprasza, nie traktuje sezonu 2023/2024 jak tragedii, choć jeszcze rezerwy spadły do III-ligi a Lech Poznań U-19 roztrwonił wiosną 11 punktów przewagi i nie zdobył mistrzostwa.

CZERWIEC

Z klubu oficjalnie odchodzą zawodnicy, z którymi Lech Poznań nie przedłużył umów tacy jak Artur Sobiech czy Barry Douglas, odchodzi także asystent Rafał Janas, a już 6 czerwca poznajemy terminarz nowych rozgrywek PKO Ekstraklasy. 10 czerwca do Polski przylatuje Niels Frederiksen, który bierze udział w konferencji prasowej, piłkarzem nieudanego sezonu według ocen internautów KKSLECH.com zostaje Bartosz Mrozek, na stadionie trwają prace związane z instalacją nowego oznakowania czy z budową sceny na koncert Dawida Podsiadło. W połowie czerwca na Bułgarską po paru latach przerwy wraca trener bramkarzy Dominik Kubiak, 19 czerwca jasne staje się, że Warta nie będzie grała przy Bułgarskiej, a dzień później Lech bez nowych twarzy powraca do treningów. Przy Bułgarskiej panuje bezruch, nic się nie dzieje, nie ma pucharów, nie ma transferów, w końcu pod koniec czerwca Lech rusza ze sprzedażą karnetów reklamując je jako „Nowe rozdanie”. Atmosfera panująca wokół klubu jest przygnębiająca, medialnie klub leży, w dodatku zespół przegrywa pierwszy sparing ulegając Piastowi Gliwice w Opalenicy wynikiem 0:1.

LIPIEC

Kończy się Euro 2024, powołani lechici wracają do klubu, który decyduje się rozstać z Niką Kvekveskirim. Lech próbuje zarobić coś na Szkotach przylatujących na sparing, po aferze wycofuje się z tego pomysłu, w sparingach remisujemy z Dundee FC i pokonujemy Banika Ostrawa. Dnia 5 lipca wreszcie jest nowy asystent w postaci Sindre Tjlelmelanda, 8 lipca ma miejsce pierwszy letni transfer (najpóźniej w całej lidze), na Bułgarską trafia Alex Douglas z ostatniej drużyny ligi szwedzkiej. Po nim do klubu trafiają kolejni piłkarze, którymi są m.in. Bryan Fiabema i Daniel Hakans, każdy kolejny transfer działa na kibiców jak przysłowiowa płachta na byka, bowiem nikt nie jest zadowolony z półki, na której Lech szuka nowych piłkarzy. Opóźnia się transport nowej murawy do Poznania, przez co prezentacja drużyny zostaje odwołana. W próbie generalnej podopieczni Nielsa Frederiksena przegrywając z FK Teplice 0:2, atmosfera panująca wokół klubu nie polepsza się, plus sparingów otrzymuje Bartosz Mrozek, 19 lipca PZPN prezentuje raport za sezon 2023/2024, w którym klub jest lepiej oceniany. Dwa dni później Kolejorz po nudnym lecie w końcu rozpoczyna nowy sezon ogrywając łatwo Górnika Zabrze 2:0. W drugiej połowie lipca Bułgarską opuszczając Filip Marchwiński oraz Kristoffer Velde, podopieczni Frederiksena ulegając w Łodzi ekipie Widzewa 1:2.

SIERPIEŃ

Lech Poznań po brawurowej pierwszej odsłonie pokonuje Lechię Gdańsk 3:1 (do przerwy było 3:0), z klubu niespodziewanie odchodzi Jesper Karlstrom co nie podoba się Nielsowi Frederiksenowi chcącemu oprzeć na nim zespół. W Częstochowie nasza drużyna szczęśliwie remisuje 0:0, w tygodniu przed Zagłębiem przychodzi Filip Jagiełło, a Lech po golu Afonso Sousa po prawie 3 latach odczarowuje Lubin. Niedługo później nadchodzi zła wiadomość, po chorobie umiera zasłużony dla naszego klubu trener Franciszek Smuda, Kolejorz w 1/32 finału Pucharu Polski trafia na Resovię Rzeszów, Lech II Poznań na Barycz Sułów, nowy sezon rozpoczynają juniorzy, w tym rezerwy objęte przez Grzegorza Wojtkowiaka, Lech Poznań w 6. kolejce pokonuje Pogoń Szczecin i w drugiej sierpnia obejmuje prowadzenie w PKO Ekstraklasie. To nie koniec dobrych wiadomości. Kolejorz wykorzystuje okazję na rynku biorąc Patrika Walemarka mającego być następcą Kristoffera Velde, po ponad 31 latach wygrywa też ligowy mecz w Mielcu i umacnia się na czele ligowej stawki.

WRZESIEŃ

Nie wszystko jest kolorowe. Klub rozstaje się z greenkeeperami szukając nowych za śmieszne pieniądze, o czym mówi się w całej Polsce i to nie tylko tej piłkarskiej. Lech Poznań przedstawia trzeci, kontrowersyjny dla niektórych trzeci komplet strojów, tacy gracze jak Nika Kvekveskiri, Artur Sobiech czy nawet Miha Blazić znajdują sobie nowe kluby. Sam Lech też korzysta z okazji na rynku, 6 września kontraktuje Stjepana Loncara mającego wzmocnić rywalizację w środkowej strefie, a 10 września Niels Frederiksen zostaje wybrany trenerem sierpnia w Ekstraklasie. Po paru dniach Lech Poznań gromi u siebie Mistrza Polski, Jagiellonię Białystok 5:0, potem bez Mikaela Ishaka także u siebie po 3 latach przerwy pokonuje Śląska Wrocław 1:0 i cały czas wiedzie prym w Ekstraklasie. Nagle 26 września dochodzi do wielkiej kompromitacji. Otóż po 5 wygranych z rzędu Lech grający w eksperymentalnym składzie sensacyjnie przegrywa na wyjeździe z rezerwowymi przeciętnej Resovii Rzeszów 0:1 i odpada na etapie 1/32 finału Pucharu Polski po raz pierwszy od lat 50-tych XX wieku. Danie szansy paru zmiennikom miało bolesne konsekwencje, realnie dzień 26 września zakończył przygodę m.in. Stjepana Loncara czy Iana Hoffmanna. Na koniec miesiąca Lech umie się odbić w lidze, wygrywa w Kielcach z Koroną 3:2 po hat-tricku szalenie efektywnego Patrika Walemarka.

PAŹDZIERNIK

1 października spółka zarządzająca polską ligą Ekstraklasa SA wraz z firmą Grant Thornton zaprezentowała coroczny raport o nazwie „Finansowa Ekstraklasa”, w którym Lech finansowo wypadł słabo. Niedługo później prowadząc 1:0 niespodziewanie przegrał z Motorem u siebie 1:2 potwierdzając już wcześniej widoczny dołek w grze. Pomimo porażki Lech Poznań cały czas jestem liderem, podczas październikowej przerwy na kadrę wygrywa w sparingu z Chrobrym Głogów 4:3, a zaraz po niej ogrywa w Krakowie ekipę Cracovii 2:0. Lech odnosi bardzo ważne zwycięstwo, triumfuje w meczu na szczycie, pokonuje Cracovię na jej terenie po ponad 4 latach i dopiero 7 raz w lidze. Z kolei przy Bułgarskiej próbują ratować murawę, ta jest doświetlana, są prowadzone różne zabiegi, ale to nic nie daje. Po wygranej nad Radomiakiem Radom 2:1 z samego rana zapada decyzja o wymianie trawy jeszcze przed dwoma ostatnimi meczami w tym roku, a klub rozstaje się z firmą, która odpowiadała za stan murawy. Lech Poznań cały czas prowadzi w Ekstraklasie, choć z niewielką przewagą, pod koniec miesiąca nową umowę podpisuje Joel Pereira, na etapie 1/16 finału Pucharu Polski swoją przygodę w tych rozgrywkach kończą rezerwy odpadając z Koroną Kielce.

LISTOPAD

Lech Poznań znowu zaskakuje negatywnie, po bardzo słabym meczu od początku przegrywa z Puszczą w Krakowie 0:2 i jeszcze czerwoną kartkę przez błąd sędziego dostaje Michał Gurgul (po proteście kartka została anulowana). Michał Gurgul i Antoni Kozubal zostają powołani do kadry Polski, przy Bułgarskiej kończy się układanie płyty boiska, w końcu 12 listopada przychodzi klasyk z Legią, w którym Lech po efektownej drugiej połowie pokonuje warszawiaków 5:2, odskakuje im w tabeli i umacnia się na 1. miejscu. Lech Poznań odczarował więc kolejnego, niewygodnego przeciwnika, złą wiadomością jest tylko uraz kolana Alexa Douglasa wykluczający go z gry do końca roku. W klubie na kolejne sezony pozostaje Mikael Ishak, nową umowę podpisuje także Bartosz Mrozek, a 23 listopada Lech Poznań wygrywa po przerwie na kadrę 3 raz jesienią ogrywając tym razem GKS Katowice 2:0. Po tym zwycięstwie realnie Kolejorzowi nic już nie grozi, wiadomo o tym, że niebiesko-biali po 3 latach i 3 raz w XXI wieku spędzą zimę na fotelu lidera Ekstraklasy. Na koniec 11 miesiąca 2024 roku Lech ponownie negatywnie zaskakuje, po bardzo słabych zawodach, w tym po oddaniu raptem jednego celnego strzału szczęśliwie remisuje w Gliwicach z będącym w dołku Piastem 0:0.

GRUDZIEŃ

Lech Poznań ogłasza zimowy plan przygotowań, po nim wiadomo o bardzo długiej, zimowej przerwie piłkarzy, którzy kończą jesień 6 grudnia. Na koniec nieudanego roku, choć udanej jesieni Kolejorz po ponad 7 latach przegrywa w Zabrzu z Górnikiem i tym samym kończy rundę na 1. miejscu mając raptem 2 oczka przewagi nad wiceliderem. Zawodnicy Lecha Poznań liderujący nieprzerwanie od 13 kolejek zaraz po 6 grudnia udają się na zimowe urlopy, wcześniej Piotr Rutkowski spotyka się z wybranymi dziennikarzami rozwiewając nadzieje naiwnych. W skrócie: Nie ma pieniędzy, Bryan Fiabema przebił oczekiwania, a mistrzostwo może będzie a może nie (wtedy nie będzie tragedii). Pod koniec grudnia Lech Poznań składa w KRS sprawozdanie finansowe za konkretny okres, przedłuża też kontrakt z Michałem Gurgulem. W grudniu niewiele się dzieje, 12 miesiąc 2024 roku idealnie wpisuje się w nudę, jaka towarzyszyła kibicom przez większą część roku, w którym Lech Poznań rozegrał najmniej meczów o stawkę od wielu, wielu lat (zaledwie 35 spotkań).

Poprzednie lata:

> Miesiąc po miesiącu – 2023 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2022 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2021 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2020 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2019 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2018 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2017 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2016 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2015 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2014 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2013 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2012 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2011 rok
> Miesiąc po miesiącu – 2010 rok

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Miesiąc po miesiącu first appeared on KKSLECH.com.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Glasgow Rangers
Glasgow Rangers
Glasgow Rangers

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored