Maresca: To nie był nasz dzień
Enzo Maresca opisał szokującą porażkę Chelsea z Ipswich Town mianem „dziwnego meczu” ale przyznał, że takie noce czasami zdarzają się w piłce.
To był trochę dziwny mecz. Stworzyliśmy tak wiele okazji w pierwszej połowie, a w pierwszych pięciu lub dziesięciu minutach drugiej połowy mieliśmy dwie wyraźne okazje; główkę Joao Felixa i kolejny strzał. Drugi gol rywali trochę zabił grę. Czasami, gdy stwarzasz tyle okazji: słupek, VAR, bramkarz broni lub obrońcy blokują strzał - cóż, czasami musi się to tak potoczyć.
Szkoda, ale gratulacje dla Ipswich:gdy bronisz tyle strzałów na linii pokazujesz, jak wielką masz motywację - mówi Maresca, którego zespół po remisie zanotował dwie przegrane.
Dziś na wynik nie wpłynęła kwestia fizyczna czy kondycyjna. Kiedy grasz i nie stwarzasz szans, nie jesteś niebezpieczny, wówczas możesz powiedzieć że masz problemy fizyczne, nie jesteś wystarczająco dobry czy brak ci wypoczynku, ale kiedy stwarzasz tyle okazji... było ich tyle w pierwszej połowie, podobnie na początku drugiej. Mamy dwie jasne okazje, a potem drugi gol zabija grę. Chodzi po prostu o to, że czasami nie jest to dla nas odpowiedni dzień.