Andrzejkowe granie Lecha
W nocy z 29 na 30 listopada w Polsce są obchodzone Andrzejki, które będące dniem m.in. wróżb czy lania wosku. W tych dniach z różnym szczęściem rywalizował na boisku także Lech Poznań i już pojutrze ponownie powalczy w tym okresie, który w 2024 roku może być wyjątkowo przyjemny.
Andrzejki przypadające w nocy z 29 na 30 listopada to czas nie tylko na wróżby czy lania wosku, ale także idealna noc np. do zorganizowania ostatnich hucznych imprez lub innych zabaw przed adwentem. Ten weekend faktycznie może być dla kibiców bardzo wesoły, jeśli Lech Poznań wygra w Gliwicach z Piastem i tym samym zapewni sobie 1. miejsce w tabeli podczas zimowej przerwy w rozgrywkach. Kolejorz rzadko spędza długą przerwę zimową na 1. miejscu w tabeli, w XXI wieku tylko w sezonie 2008/2009 oraz 2021/2022 był zimą liderem Ekstraklasy, więc w piątkowy, andrzejkowy wieczór jest o co grać.
Kilkanaście lat temu o Andrzejkach pamiętano w Lechu Poznań, w którym mecz ze Śląskiem Wrocław reklamowano hasłem „Andrzejkowe lanie Śląska”. Faktycznie, było lanie. Dnia 30 listopada 2012 roku przegraliśmy przy Bułgarskiej z WKS-em aż 0:3. Po latach z tamtego spotkania zostało tylko słynne hasło klubowego marketingu reklamujące sprzedaż biletów, które szybko obróciło się przeciwko całemu Kolejorzowi.
W okresie andrzejkowym bywały oczywiście lepsze rezultaty od tego sprzed 12 lat. W 1931 roku dnia 29 listopada rozgrywaliśmy sparing z Wartą Poznań zakończony efektowną wygraną 6:1. 58 lat później już w lidze niebiesko-biali 29 listopada zremisowali w Sosnowcu z tamtejszym Zagłębiem 0:0, a prawie 19 lat temu ten sam wynik zaliczyli w starciu z Odrą w Wodzisławiu, lecz dzięki wygranej w pierwszym meczu 1:0 to Lech Poznań awansował do półfinału Pucharu Polski.
W 2019 roku pod koniec listopada mieliśmy zwyżkę formy pod wodzą Dariusza Żurawia, zespół Lecha Poznań dnia 29 listopada pokonał na wyjeździe Wisłę Płock 2:0 i od tego czasu nie rywalizował już w andrzejkowy wieczór z 29 na 30 listopada. Graliśmy za to 30 listopada i to nie byle jakie mecze. W 1975 roku akurat też różowo nie było, Kolejorz lata temu doznał andrzejkowego łomotu od Zagłębia w Sosnowcu 0:3, a w latach 90-tych wygrał u siebie z Hutnikiem Kraków 1:0 i zremisował z tą samą drużyną na wyjeździe 1:1. Z kolei w 2008 roku podopieczni ówczesnego trenera, Franciszka Smudy mający świetną jesień pokonali na wyjeździe Odrę Wodzisław 1:0 po golu z rzutu wolnego Semira Stilicia.
Po pięciu latach 30 listopada 2013 roku przy Bułgarskiej walczyliśmy o 4 zwycięstwo z rzędu. Spotkanie z Zagłębiem Lubin stało jednak na bardzo słabym poziomie, Lech Poznań zdołał wtedy zaledwie zremisować za sprawą ładnego gola w końcówce Mateusza Możdżenia. Lech Poznań jeszcze lepszy wynik osiągnął 30 listopada 2014 roku. W Andrzejki pokonał u siebie Górnika Zabrze 3:0 rozpoczynając wówczas passę 3 zwycięstw z rzędu, które 10 lat temu niespodziewanie pozwoliły Kolejorzowi zająć miejsce na podium i przezimować na nim do wiosny. Rok później lechici w okresie andrzejkowym również dali radę, będąc wtedy na fali wznoszącej poznaniacy pokonali Lechię Gdańsk na wyjeździe 1:0.
W 2016 roku Lech Poznań musiał wygrać w Krakowie z Wisłą, by awansować do 1/2 finału Pucharu Polski. 30 listopada prawie 8 lat temu już do przerwy prowadziliśmy 3:0, finalnie skończyło się zwycięstwem 4:2 dającym prawo gry w półfinale. W 2020 roku znowu graliśmy w Gdańsku dnia 30 listopada i znowu pokonaliśmy Lechię 1:0. Od tamtej pory Lech Poznań w okresie andrzejkowym już nie rywalizował, dopiero w andrzejkowy wieczór 29 listopada 2024 zmierzy się z Piastem w Gliwicach, gdzie powalczy o 3 punkty pozwalające dobić do magicznej granicy 40 oczek w sezonie 2024/2025 oraz przezimować do wiosny na fotelu lidera PKO Ekstraklasy.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
The post Andrzejkowe granie Lecha first appeared on KKSLECH.com.