Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Oko na grę: Antonio Milić

0 7

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie, w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.

Według kolejności w meczu z Górnikiem Zabrze miał być obserwowany Radosław Murawski, Ali Gholizadeh lub Miha Blazić. Żaden z tych piłkarzy nie znalazł się w pierwszym składzie, więc wybór padł na Antonio Milicia, który po raz ostatni był obserwowany w drugiej połowie lutego.

null OPIS GRY:

W maju Piotr Rutkowski dał do zrozumienia, że klub nie do końca jest zadowolony z przedłużenia umowy z Antonio Miliciem, który nie miał udanych rozgrywek 2023/2024. Chorwat w zeszłym sezonie miał duże wahania formy, miał też widoczne problemy z wagą, która latem spadła. Już w ostatnich sparingach szło dostrzec nieco inną sylwetkę Milicia, który może stać się teraz bardziej zwrotnym piłkarzem. Dziś 30-latek niespodziewanie tworzył parę stoperów z Alexem Douglasem, z którym nie grał w sparingach. Czysto na papierze środek obrony był słabym punktem Lecha Poznań, ale na szczęście boisko tego nie pokazało.

null

Kolejorz od pierwszej minuty przeważał, prowadził grę, a jeśli tego nie robił, to kontrolował przebieg zawodów. W pierwszej połowie stoperzy byli praktycznie bezrobotni, nasz bramkarz interweniował dopiero 37 minucie, 3 minuty później Górnik Zabrze oddał pierwszy i jedyny strzał w pierwszej odsłonie (niecelna główka po wrzutce z rzutu rożnego). W pierwszych 45 minutach Antonio Milić częściej miał okazję do rozgrywania piłki po ziemi, niż do wykazania się w defensywie. W obronie błysnął raz w 21 minucie, gdy wygrał pojedynek 1 na 1.

null

Po zmianie stron w 48 minucie Chorwat nie do końca kontrolował to, co działo się w polu karnym po uderzeniu Zielonki sparowanym do boku przez Bartosza Mrozka. W 54 minucie meczu lewonożny stoper zbyt krótko wybił piłkę pozwalając rywalowi na przyjęcie futbolówki i na oddanie strzału obronionego przez Bartosza Mrozka. Od tamtej pory Antonio Milić grał już pewnie, dobrze współpracował z Alexem Douglasem, o dziwo Górnik Zabrze mający po zmianie stron wyższe posiadanie piłki był bezzębny, niespodziewanie słaby, na tle Lecha Poznań momentami był nawet bardzo słaby. Po zmianie rywal oddał więcej strzałów aniżeli w pierwszych 45 minutach, lecz poza tymi wspomnianymi z 48 i 54 minuty ciężko było znaleźć inne groźne sytuacje.

null

Antonio Milicia cechowała dziś duża jakość. Chorwat wykonał 61 podań, w tym 60 celnych, miał 3 przechwyty, 2 razy odebrał piłkę przeciwnikowi, wygrał też 4 pojedynki na 5 stoczonych. W grze 30-letniego środkowego obrońcy było widać jakość, było widać progres, jaki zanotował ten zawodnik pod wodzą Nielsa Frederiksena, który przynajmniej na razie umiał w letnim okresie przygotowawczym „dźwignąć” tego piłkarza. Czy Antonio Milić faktycznie jest lepszy? Dobry był tylko w niedzielnym meczu? A może to Górnik Zabrze był u nas taki słaby? To okaże się wkrótce. Na razie Chorwat za swój dzisiejszy występ w 1. kolejce otrzymuje od nas mocną czwórkę.

null OCENA GRY: 4

null

null Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Oko na grę: Antonio Milić first appeared on KKSLECH.com.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored