Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Do pozbycia się latem

0 6

Kończy się sezon 2023/2024, który najprawdopodobniej zakończy się katastrofą, czyli brakiem wymaganego awansu do europejskich pucharów. Ich letni brak pociągnie za sobą wiele bolesnych konsekwencji na wielu polach, które były już wcześniej opisywane. Dziś pora na listę zawodników, którzy powinni „zapłacić” za nieudane rozgrywki.

Na naszej liście są nazwiska 9 piłkarzy, niektóre z nich mogą być zaskoczeniem, dlatego mile widziane są Wasze opinie na ten temat. Warto dodać, że niektórzy zawodnicy z poniższej listy latem na pewno opuszczą Bułgarską lub mają już zgodę na odejście z klubu.

Barry DOUGLAS

35-letni defensor od dawna nie nadąża za rywalami na boisku. Barry Douglas nigdy nie był szybkościowcem, dlatego wraz z wiekiem od wielu miesięcy notuje zauważalny regres. Jego wątpliwą jakość podsumował ostatni mecz z Legią Warszawa, w którym lewy obrońca już w 6 minucie źle się ustawił i nie zdążył doskoczyć do Pawła Wszołka, a później spowodował jeszcze rzut karny opuszczając boisko po 45 minutach. Wypada mieć nadzieję, że 12 maja Barry Douglas po raz ostatni zagrał w niebiesko-białych barwach i nie będzie więcej zaniżał poziomu. Kontrakt Szkota z Kolejorzem wygasa 30 czerwca, umowa z tym zawodnikiem nie zostanie przedłużona.

null

Alan CZERWIŃSKI

31-letni uniwersalny obrońca miał odejść z Lecha Poznań już zimą, teraz ma już zgodę na odejście mogąc opuścić nasz klub latem. Niemniej wiosną Alan Czerwiński wyglądał momentami lepiej od Joela Pereiry, dlatego należy zastanowić się nad jego przydatnością. Jeśli z nieudanego wypożyczenia do Warty Poznań miałby wrócić słaby Filip Borowski, to lepiej w roli zmiennika dla Joela Pereiry zostawić Alan Czerwińskiego mającego ważny kontrakt z Kolejorzem do końca następnego sezonu 2024/2025.

null

Ali GHOLIZADEH

Pierwsze kontrowersyjne nazwisko w tym zestawieniu. Ali Gholizadeh sprowadzony przez Piotra Rutkowskiego za niespełna milion euro (700-900 tys. euro) zupełnie nie pasuje do Lecha Poznań, w tym do stylu zespołu i stylu preferowanego w poprzednich klubach przez Nielsa Frederiksena. Irańczykowi brakuje dynamiki na skrzydle, jest to zawodnik bazujący jedynie na technice, piłkarz często przekłada piłkę na swoją lepszą nogę czym spowalnia grę irytując kibiców swoją postawą oraz brakiem zaangażowania w pomoc defensywie. Ali Gholizadeh będący po ciężkiej kontuzji kolana może już nigdy nie wrócić do dobrej dyspozycji, 28-latek może notować tylko regres, a tym bardziej, że aktualnie przechodzi rehabilitację po następnym urazie kolana. Na dodatek po jego częstych wyjazdach na obozy reprezentacji nie ma i nie będzie pożytku z tego skrzydłowego bezpośrednio po meczach kadry Iranu, Ali Gholizadeh dzięki występom w słabym Royal Charleroi ma wyrobioną markę, dlatego można by pomyśleć o sprzedaży tego piłkarza np. do Turcji za choćby 200-300 tysięcy euro. Po odzyskaniu chociaż części zainwestowanej kwoty można by sprowadzić w jego miejsce zdrowego, bardziej dynamicznego skrzydłowego, który pasowałby do stylu Lecha Poznań. Ewentualnie można by jeszcze przekwalifikować Irańczyka na dziesiątkę.

null

Filip MARCHWIŃSKI

Kontrakt Filipa Marchwińskiego obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, dotąd ten zawodnik nie przedłużył swojej umowy z Lechem Poznań, więc tego lata klub nie zarobi na nim zbyt wiele. Dzięki liczbom zanotowanym przez „Marchewę” głównie w roli napastnika tego lata na pewno ktoś go kupi, wychowanek Kolejorza ma już zgodę na odejście i po tych rozgrywkach wyjedzie z kraju. Mimo lepszych liczb w tym sezonie Filip Marchwiński najprawdopodobniej nie wywalczy z Lechem Poznań nawet awansu do europejskich pucharów, 2-3 miesiące po jego odejściu nikt nie będzie o nim pamiętał. Kolejorz potrzebuje nowej, ruchliwej dziesiątki, aczkolwiek nie będzie niespodzianką, jeśli Lech Poznań jeszcze mocniej postawi na Afonso Sousę, a Niels Frederiksen będzie chciał siłą wypromować Maksymiliana Dziubę. Na takim rozwiązaniu najbardziej skorzystałby zarząd, który zaoszczędziłby sporo pieniędzy i zacząłby liczyć sumy, jakie mógłby otrzymać za Dziubę.

null

Kristoffer VELDE

Kristoffer Velde został zatrzymany zeszłego lata i zimą. Teraz Lech Poznań nie ma już wyjścia. Musi puścić obrażonego piłkarza za granicę, na którym straci przez słabe występy Norwega w rundzie wiosennej. W tym roku kalendarzowym lider Lecha Poznań w rundzie jesiennej zanotował tylko jedną asystę i zdobył 2 gole w meczu z Wartą. Od wielu tygodni wygląda fatalnie potykając się o własne nogi, zatem najwyższa pora sprzedać Kristoffera Velde, by móc cokolwiek na nim zarobić. 25-latek mocno przebiera nogami, Lech Poznań będzie jednak musiał kogoś za niego kupić, mógł to zrobić już zimą, nowy skrzydłowy miałby pół roku na aklimatyzację, teraz ktoś nowy z miejsca musi pokazywać jakość, aby nie został zaszczuty przez kibiców.

null

Nika KVEKVESKIRI

Gruzin jest w Poznaniu na dobrze płatnych wakacjach mając inne priorytety, niż gra w Lechu o trofea. 32-latek wynegocjował sobie bardzo dobry, lukratywny kontrakt, jest rezerwowym za kadencji trzeciego trenera i czeka na wyjazd na Euro 2024, który ma zapewniony. Latem Lech Poznań będzie chciał pozbyć się Gruzina, którego ma zastąpić Antoni Kozubal, popularny „Kvekve” nie spodobał się nowemu szkoleniowcowi i klub zrobi latem wszystko, by wypchnąć stąd tego zawodnika rok przed końcem jego umowy. Dlaczego Nika Kvekveskiri nie wpadł w oko Nielsowi Frederiksenowi? Ten pomocnik biega i gra za wolno, nie jest zaangażowany w grę, a według koncepcji Duńczyka zespół Lecha Poznań w nowym sezonie ma dużo biegać, a także grać na wysokiej intensywności.

null

Adriel BA LOUA

Drugi piłkarz skreślony przez Nielsa Frederiksena. Adriela Ba Loua skreślił także zarząd, który zrobi wszystko, by latem oddać Iworyjczyka i zejść z wysokiego kontraktu ważnego do 30 czerwca 2025 roku. Dla Adriela Ba Loua nie ma miejsca w Kolejorzu na sezon 2024/2025, lecz przez lukratywną umowę może być problem z szybkim pozbyciem się tego piłkarza. To samo dotyczy 32-letniego Niki Kvekveskiriego, któremu nikt nie da takich pieniędzy, jakie Gruzin zarabia w Kolejorzu.

null

Artur SOBIECH

Zeszłoroczne przedłużenie umowy z Arturem Sobiechem było błędem i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. 34-latek od tamtej pory więcej się leczył aniżeli grał w piłkę. Kontrakt Sobiecha wygasa za kilka tygodni, nie jest to zawodnik, który cokolwiek da jeszcze pierwszej drużynie, tak doświadczony piłkarz przydałby się bardziej drugoligowym (na razie) rezerwom Kolejorza, które od dawna cierpią na brak dziewiątki.

null

Filip SZYMCZAK

Kolejne nazwisko w tym zestawieniu mogące wzbudzać kontrowersje. Filip Szymczak kończący po tym sezonie wiek młodzieżowca to defensywny napastnik. Jedynym atutem tego piłkarza jest umiejętność zastawienia się z piłką i wywalczenie stałego fragmentu gry poprzez faul. 22-latek z rundy na rundę jest coraz starszy i jednocześnie coraz słabszy. Zawodnik nie odnajduje się na dziewiątce, na boku pomocy, w środku pola, nie ma dla niego pozycji w Lechu Poznań, a jego każdy mecz tylko pogłębia kryzys tego gracza. Filip Szymczak rusza się jak wóz z węglem, nie prezentuje nawet przeciętnego poziomu, pod względem umiejętności nie jest to zawodnik na Kolejorza, którego klub mógłby latem spróbować gdzieś wypożyczyć. Tak defensywnego napastnika bez szybkości i jakichkolwiek atutów nie było u nas już dawno, nawet Vojo Ubiparip był lepszy od Szymczaka, z którego klub zrezygnowałby już tego lata, gdyby ten piłkarz nie był wychowankiem akademii. Niemniej szanse na wypożyczenie Filipa Szymczaka są minimalnie, to jeden z tych piłkarzy, którego Niels Frederiksen ma odbudować. Wiele wskazuje, że zawodnik z rocznika 2002 nadal będzie irytował niską dynamiką i będzie problem z miejscem dla niego na boisku.

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <

The post Do pozbycia się latem first appeared on KKSLECH.com.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
Chelsea Live

Read on Sportsweek.org:

ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored