Najbardziej zawodzący wiosną
Podczas trwającej rundy wiosennej zawodzą prawie wszyscy piłkarze Lecha Poznań, którzy od tygodni meczą się na murawie i do końca sezonu 2023/2024 nie złapią już lepszej formy. Kolejorz zawodzi, nie awansuje do europejskich pucharów, ponieważ indywidualnie nie ma go kto pociągnąć.
W dzisiejszym zestawieniu piłkarzy najbardziej zawodzących wiosną 2024 nie ma m.in. Adriela Ba Loua czy Niki Kvekveskiriego, po których większość kibiców nie spodziewało się dobrej gry. Są to słabi, wypaleni zawodnicy, których władze tego lata będą próbowały wypchnąć z Bułgarskiej. W Lechu Poznań są jednak inni, lepsi na papierze piłkarze potrafiący trochę więcej, ale tej wiosny nie mogą zaliczyć do udanych. Każdy z tych zawodników zanotował regres męcząc się na murawie.
Joel PEREIRA
Portugalczyk notuje najgorszy okres od momentu przyjścia do Lecha Poznań prawie 3 lata temu. W kwietniu po wielu słabych meczach, w których zawodził zarówno z przodu, jak i z tyłu stracił miejsce w wyjściowym składzie na rzecz Alana Czerwińskiego. Ławka dla Joela Pereiry mimo braku poważnej rywalizacji nie świadczy dobrze o tym piłkarzu, od kwietnia 28-latek 4 razy wchodził na murawę z ławki i nie pokazał nic wartego uwagi. Joel Pereira ma tej wiosny problemy z ustawianiem się w obronie oraz z dośrodkowaniami, z których słynął. Gol z Legią nie zmienia jego słabej oceny.
Jesper KARLSTROM
Ten zawodnik męczy się na murawie od wielu tygodni. Ma problemy z ustawianiem się w środku pola, z dynamiką, wygląda na ociężałego, to głównie przez niego rywale często mają wiele przestrzeni w środkowej strefie boiska. Jesper Karlstrom jest zupełnie nieprzygotowany, zimą nie nadrobił braków, jakie miał jesienią przed dłuższy letni urlop spowodowany wyjazdem na mecze reprezentacji. 29-letni pomocnik nic nie daje zarówno z przodu, jak i z tyłu, często irytuje się na kolegów z drużyny, widać w nim złość oraz boiskową niemoc, która tylko dobija samego Karlstroma. Środkowy pomocnik tej wiosny nie zaliczył jeszcze żadnych liczb (gol lub asysta).
Radosław MURAWSKI
Kolejny środkowy pomocnik, który wygląda na zawodnika bez większych ambicji. Latem 30-letni piłkarz podpisał nowy kontrakt i szybko osiadł na laurach. Radosław Murawski jest często najbardziej cofniętym zawodnikiem spośród środkowych pomocników co nie przekłada się na żadne konkrety. Grając w środku u boku Jespera Karlstrom jest hamulcowym ofensywy Kolejorza, którego gra cierpi na parze Murawski & Karlstrom. Doświadczony zawodnik to zbyt słaby piłkarz do kreowania gry w środkowej strefie, tej wiosny nie zaliczył żadnej asysty, zdobył tylko jednego gola 10 lutego.
Kristoffer VELDE
Norweg jest cieniem zawodnika z jesieni sprawiając wrażenie piłkarza odliczającego dni do odejścia. Lech Poznań nie puścił go latem, nie puścił zimą, teraz będzie musiał to zrobić za mniejsze pieniądze, bowiem Kristoffer Velde nie da już z siebie więcej. Jesienią Norweg ciągnął Kolejorza, regularnie zbierał dobre noty, według ocen wystawianych przez internautów KKSLECH.com często wygrywał różne zestawienia czy plebiscyty. Dziś to już wrak, cień zawodnika z jesieni, który momentami potyka się o własne nogi nie umiejąc odnaleźć się zarówno na prawej, jak i na lewej stronie. 25-latek tej wiosny zaliczył tylko jedną asystę w lutym i zdobył 2 bramki (z Wartą dokładnie 2 miesiące temu). Niestety Velde musi grać cały czas, ponieważ nie ma kto go zastąpić.
Filip SZYMCZAK
Defensywny napastnik. Jedynym atutem tego piłkarza jest umiejętność zastawienia się z piłką i wywalczenie stałego fragmentu gry poprzez faul. 22-latek z rundy na rundę jest coraz starszy i jednocześnie coraz słabszy. Piłkarz nie odnajduje się na dziewiątce, na boku pomocy, w środku pola, nie ma dla niego pozycji w Lechu Poznań, a jego każdy mecz tylko pogłębia kryzys tego zawodnika. Filip Szymczak rusza się jak wóz z węglem, nie prezentuje nawet przeciętnego poziomu, pod względem umiejętności nie jest to zawodnik na Kolejorza, którego klub mógłby latem spróbować gdzieś wypożyczyć. Tak defensywnego napastnika bez szybkości i jakichkolwiek atutów nie było u nas już dawno, nawet Vojo Ubiparip było lepszy od Szymczaka, z którego klub zrezygnowałby już tego lata, gdyby ten piłkarz nie był wychowankiem przynoszącym wstyd akademii.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
The post Najbardziej zawodzący wiosną first appeared on KKSLECH.com.